Wenger: Nienawidzę siebie, kiedy nie wygrywam

Arsenal zajmuje w tej chwili dopiero szóstą pozycję w Premier League i ma coraz mniejsze szanse na miejsce w pierwszej czwórce. Francuski menedżer spotyka się z ostrą krytyką, a coraz więcej fanów chce, by doświadczony trener opuścił klub po zakończeniu obecnego sezonu.

- Jestem jak każdy z nas - wolę, żeby mnie kochali niż nienawidzili. Potrafię jednak zachować dystans - zaznaczył cytowany przez Sky Sports.

- Wiem, że nie jest to osobista krytyka, chodzi o to, że to menedżer odpowiada za to, że jego zespół nie wygrywa. Wszyscy pragną zwycięstw i to ja mogę to zmienić - stwierdził opiekun "Kanonierów".

- Nie biorę tego jednak osobiście, choć nienawidzę siebie bardziej niż ktokolwiek, kiedy nie wygrywam - przyznał Arsene Wenger.

- Ludzie chcą zwycięstw. Gdy nie zdobywasz mistrzostwa, pucharu czy Ligi Mistrzów, to jest to katastrofa. Ale jeśli spojrzysz na nasze trzy ostatnie lata, to dwa razy wygraliśmy FA Cup, a ligę kończyliśmy na drugim, trzecim i czwartym miejscu. I znowu jesteśmy w finale Pucharu Anglii. Sadzę, że nie jesteśmy zadowoleni, ponieważ chcemy wygrywać absolutnie wszystko - zakończył Francuz.