Wenger: sędzia był tak zły, jak nasza gra

Wenger: sędzia był tak zły, jak nasza gra
Mitch Gunn / Shutterstock.com
Porażka Arsenalu z Dinamem Zagrzeb była jedną z największych niespodzianek pierwszej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów. Menedżer Arsenalu część winy za ten wynik zrzucił na arbitra.


Dalsza część tekstu pod wideo
- Mieliśmy dziś pecha. Pierwszy gol padł moim zdaniem ze spalonego. Nie zagraliśmy dziś najlepszego meczu, ale tak samo kiepsko wypadł sędzia - ocenił.


- Pierwszą żółtą kartkę Giroud dostał za protesty. Nie powinien złapać tego kartonika, nawet, jeśli arbiter nie odgwizdał faulu na nim. Powinien zostawić tę sprawę, nie atakować sędziego - dodał.


- Przy drugiej kartce to był czysty przypadek. Dotknął gościa, a nawet go nie widział. Pech, ale się zdarza. Nie rozumiem tylko arbitra: to powinno być celowe, żeby dostać kartkę. Na tej zasadzie sędzia powinien pokazać mnóstwo innych żółtych kartek - krytykował.


- Muszę ten mecz przeanalizować. Trudno zaraz po nim odpowiedzieć na pytanie, co poszło nie tak. Ogólnie wygląda na to, że mamy problemy na starcie we wszystkich rozgrywkach, bo Premier League też nie zaczęliśmy przesadnie dobrze. Ale matematycznie rzecz biorąc, powinniśmy awansować bez problemów, jeśli uda nam się zaprezentować właściwy poziom w meczach domowych - zakończył Wenger.

Przeczytaj również