Wielkie kluby boją się Leicester?

Plany powołania Superligi to efekt strachu wielkich potęg? Tak sugeruje Claudio Ranieri.


Dalsza część tekstu pod wideo
W minionym tygodniu przedstawiciele pięciu angielskich klubów spotkali się z pomysłodawcami powołania do życia Superligi. Rozgrywki miałyby zrzeszać stałe grono uczestników niezależnie od ich wyników w krajowych ligach. 


- Rozumiem, że wielkie kluby chcą być pewne, że zagrają w Lidze Mistrzów i otrzymają pieniądze - mówi Ranieri. 


- Jeśli w jednym sezonie to się udaje i z tego powodu kluby od razu chcą zmieniać system rozgrywek, to nie jest to właściwe. Oznacza to, że się boją. Nie można winić za tę sytuację małych klubów. Powinni spojrzeć na siebie - dodał włoski szkoleniowiec.


Leicester po 28 kolejkach prowadzi w tabeli angielskiej Premier League. "Lisy" wyprzedzają drugi Tottenham o trzy punkty.

Przeczytaj również