Wiśniewski: Razem z Milą mamy prawie 70 lat

Wiśniewski: Razem z Milą mamy prawie 70 lat
ASInfo (kadr z meczu Lechii)
Piotr Wiśniewski był autorem zwycięskiej bramki dla Lechii w poniedziałkowym sparingu przeciwko CS Pandurii (1:0). - Ja tylko zrobiłem swoje. Nadarzyła się okazja do strzału, to uderzyłem na bramkę i piłka wpadła do siatki. Przede wszystkim cieszę się jednak z dobrej formy drużyny, czego dowodem trzy zwycięstwa w sparingach – przyznał pomocnik w rozmowie z oficjalną witryną gdańszczan.


Dalsza część tekstu pod wideo






– Nie była to zbyt łatwa piłka, ale za wiele nie kalkulowałem, tylko zrobiłem swoje. Nadarzyła się okazja do strzału, to zdecydowałem się na uderzenie i piłka wpadła do siatki
Wydaje mi się, że zasłużyliśmy na to skromne zwycięstwo. Przeprowadziliśmy więcej groźnych akcji od rumuńskiej drużyny i mogliśmy wygrać nawet wyżej. Sam żałuję sytuacji, kiedy dostałem idealną piłkę od Michała Maka i uderzałem głową. Nie trafiłem jednak w światło bramki






– Śmiejemy się, że razem mamy prawie 70 lat. Ale jak widać, wiek nie ma znaczenia, jeśli chodzi o naszą dobrą współpracę na boisku. Dobrze się rozumiemy, szukamy się nawzajem na murawie. Sebastian dobrze dogrywał, a mi udało się skutecznie kończyć te akcje. Cieszę się jednak przede wszystkim z dobrej formy drużyny, czego dowodem trzy zwycięstwa odniesione podczas tureckich sparingów

Przeczytaj również