Właściciele Legii: Na meczu z Realem stracimy 3 miliony złotych

Właściciele Legii: Na meczu z Realem stracimy 3 miliony złotych
MediaPictures.pl / Shutterstock.com
2 listopada odbędzie się mecz Legia - Real. Spotkanie zostanie rozegrane przy pustych trybunach - to kara nałożona na Wojskowych za incydenty podczas meczu z Borussią Dortmund. Mistrzowie Polski mogą już liczyć straty z tego powodu.


Legia sporo straci na wymierzonej karze. Jak przyznaje Maciej Wandzel, kwota będzie duża:


- Na pewno ponad 3 mln zł. Takie są bezpośrednie straty. Bilety, gastronomia, loże, prawa telewizyjne, a do tego sklep, w którym sprzedajemy naszą kolekcję - powiedział dziennikowi "Gazeta Prawna".


Zarówno Wandzel, jak i prezes Bogusław Leśnodorski zaznaczają, że prawdopodobnie nie wybiorą się na to spotkanie. - Nie wytrzymam tego - przyznaje Leśnodorski. - Strasznie jest grać przy pustych trybunach. Już raz coś takiego przeżyliśmy, z Ajaxem Amsterdam. Na trybunach było wówczas kilkaset osób zaproszonych przez UEFA. Bawili się świetnie. Absurdalna sytuacja - dodaje Wandzel.


Prezes Legii stwierdził przy okazji, że kara pustych trybun jest "dotkliwa" oraz "niesprawiedliwa". Uważa, że została spowodowana również tym, jak kibice Wojskowych zachowywali się w poprzednich latach. Wskazuje też, że kluby z Europy wschodniej funkcjonują w nieco innej rzeczywistości: - Gdyby na meczu Odry Wodzisław ze Śląskiem Wrocław kibice biegali po korytarzach, to żadne media by o tym nawet nie wspomniały.


Przypomnijmy, że pod koniec września UEFA podjęła decyzję o zamknięciu stadionu Legii na mecz z Realem w Lidze Mistrzów, a także ukarała polski zespół grzywną w wysokości 80 tysięcy euro. Miało to związek z zamieszkami kibiców podczas spotkania z Borussią Dortmund. Lista zarzutów europejskiej federacji wobec mistrza Polski była jednak dłuższa i obejmowała jeszcze odpalenie przez kibiców środków pirotechnicznych, rzucanie przez nich przedmiotów na boisko, złą organizację meczu, blokowanie ciągów komunikacyjnych i zachowania rasistowskie.
Dalsza część tekstu pod wideo

Przeczytaj również