"Współpraca między Glikiem a Pazdanem wygląda coraz lepiej"

"Współpraca między Glikiem a Pazdanem wygląda coraz lepiej"
MediaPictures.pl / Shutterstock.com
Adam Nawałka na pomeczowej konferencji nie skupiał się na krytyce swoich podopiecznych po porażce z Holandią. Selekcjoner polskiej kadry wciąż pozostaje optymistą.


Dalsza część tekstu pod wideo
Na listę strzelców po stronie Oranje wpisywali się odpowiednio Vincent Janssen oraz Georginio Wijnaldum, który definitywnie wynik ustalił w 76. minucie rywalizacji. Natomiast honorowego w ostatecznym rozrachunku gola dla Polaków zanotował gracz Legii Warszawa, Artur Jędrzejczyk. 



- Nasze przygotowania są ukierunkowane na czerwiec i ME, tam myślę, że będzie dobrze. Mecz toczył się pod nasze dyktando, choć wysoka kultura gry Holendrów w wielu momentach pozwalała im budować groźne akcje. Statystycznie my byliśmy dłużej przy piłce, co rzadko zdarza się, gdy gramy z drużyną na takim poziomie. Myślę, że to też jeden z wniosków - brakowało nam jakości w rozegraniu ataku pozycyjnego, nad czym pracujemy i musimy ten element poprawić. Co do sfery mentalnej jestem akurat zadowolony, piłkarze walczyli do samego końca, ale bywa tak w futbolu, że nie zawsze się wygrywa - powiedział Nawałka.


Trener Polaków zaznaczył, że wystawienie Wojciecha Szczęsnego w bramce wcale nie oznacza, że bramkarz AS Roma będzie golkiperem numer 1 na Euro. Nawałka wskaże go dopiero po następnym sparingu z Litwą. Szkoleniowiec biało-czerwonych wziął w obronę innego piłkarza włoskiego klubu Piotra Zielińskiego. Gracz Empoli zdaniem Nawałki nie zagrał co prawda dobrego meczu, ale cały czas robi postępy. Selekcjoner poinformował również, że zmiana Łukasza Piszczka podyktowana była kłopotami żołądkowymi piłkarza Borussii Dortmund.


Nawałka odniósł się również do współpracy pomiędzy dwójką stoperów Glik-Pazdan. - Widać, że wygląda ona coraz lepiej. Cały czas widać rywalizację pomiędzy nimi i innymi zawodnikami. Decyzję o tym kto wyjdzie w pierwszym meczu na Euro podejmiemy po spotkaniu z Litwą - dodał.


To właśnie błędy w defensywie przyczyniły się do porażki Polaków z Holendrami (1:2).


Biało-Czerwoni swój pierwszy mecz na Euro 2016 rozegrają 12 czerwca w Nicei z Irlandią Północną. Następnie zmierzą się w Saint-Denis z Niemcami (16 czerwca). Rywalizację grupową zakończą natomiast w Marsylii, gdzie 21 czerwca zagrają z Ukrainą.


Źródło: Sport.pl/asinfo

Przeczytaj również