Za mało paliwa, przeciążony samolot, błędy pilotów... Raport ws. katastrofy samolotu Chapecoense

Za mało paliwa, przeciążony samolot, błędy pilotów... Raport ws. katastrofy samolotu Chapecoense
alphaspirit / shutterstock
Nie awaria samolotu, lecz błędy ludzi doprowadziły do katastrofy samolotu z piłkarzami Chapecoense. W jej wyniku zginęło 71 osób.


Dalsza część tekstu pod wideo
Do katastrofy doszło 28 listopada. Piłkarze Chapecoense lecieli do Medellin, gdzie mieli zagrać z Atletico Nacional w pierwszym meczu finału Copa Sudamericana. Samolot rozbił się 16 kilometrów od docelowego lotniska. Przeżyło sześć osób: trzech piłkarzy, dwóch członków załogi oraz dziennikarz.


Z raportu komisji powołanej do ustalenia przyczyn katastrofy wynika, że samolot w ogóle nie powinien wzbić się w powietrze. Maszyna otrzymała zezwolenie na start, choć nie miała wystarczającej ilości paliwa pozwalającej na bezpieczny lot. Nawet zakładając optymalne warunki, samolot lądowałby na oparach. Poza tym samolot był przeciążony o blisko 400 kilogramów.


Analiza rozmów w kokpicie wykazała, że piloci mieli świadomość zagrożenia, ale nie zdecydowali się na wcześniejsze lądowanie. Zaczęli działać dopiero w ostatniej chwili, powodując zamieszanie i zagrożenie innych samolotów.


Zdaniem kolumbijskich służb ds. lotnictwa cywilnego nie można mówić o sabotażu albo problemach mechanicznych maszyny. Zawinił błąd ludzki.


- Ani firma, która wyczarterowała samolot, ani kolumbijskie władze nie powinny były zezwolić na start maszyny - podkreślił Freddy Bonilla z urzędu lotnictwa cywilnego Kolumbii.
Źródło: sport.pl, tvn24.pl

Przeczytaj również