2:2! Fatalny początek drugiej połowy w wykonaniu Polaków! Kazachstan odrabia straty!

W pierwszych minutach to Polska miała inicjatywę w grze, ale niewiele się działo pod bramką Kazachów. Pierwsza odważniejsza akcja biało-czerwonych dała nam jednak prowadzenie. Autorem bramki był Bartosz Kapustka. 

Zawodnik Leicester wykończył bardzo ładną i szybką akcję zawodników Adama Nawałki. Nasz skrzydłowy otrzymał w polu karnym podanie od Jakuba Błaszczykowskiego, wyprzedził obrońców i mając przed sobą tylko bramkarza rywali, wpakował piłkę do siatki.

Biało-czerwoni w następnych minutach nadal przeważali. Stworzyli sobie kilka dobrych okazji, m in. poprzeczka Milika. Nasi zawodnicy podwyższyli prowadzenie w 35 minucie za sprawą Roberta Lewandowskiego, który wykorzystał rzut karny.

W pierwszej połowie więcej goli już nie zobaczyliśmy, choć tuż przed przerwą inicjatywę przejęli rywale z Kazachstanu i potrafili dwukrotnie zagrozić bramce strzeżonej przez Łukasza Fabiańskiego. W odpowiedzi po raz drugi bardzo bliski strzelenia gola był Arkadiusz Milik, który tym razem trafił w słupek.

Druga odsłona zaczęła się dla naszej drużyny bardzo źle. Kontaktowego gola dla gospodarzy po serii błędów podopiecznych Adama Nawałki zdobył Chiżniczenko.

Za moment było jeszcze gorzej. Drugą, wyrównującą bramkę zdobył Chiżniczenko. Nasi zawodnicy znowu popełniają błędy, stoją w miejscu, a rywale odrabiają straty. Dośrodkowanie Bajżanowa próbował przeciąć Fabiański, ale szybszy był wspomniany Chiżniczenko, który wpakował piłkę do naszej siatki.

Polska na spotkanie z Kazachstanem wyszła w następującym składzie: