Zamach na stadionie w Iraku. Kilkadziesiąt osób nie żyje [AKTUALIZACJA]
Co najmniej 29 osób zginęło w wyniku samobójczego zamachu, do którego doszło na stadionie piłkarskim w pobliżu Bagdadu - informuje angielski dziennik "The Independent".
Gazeta donosi, że zamachowiec wysadził się tuż po meczu na stadionie w mieście Al-Asriya w Iraku, oddalonym od Bagdadu o około 50 kilometrów. - Podczas ceremonii wręczania pucharu zamachowiec wysadził się w tłumie - powiedział oficer lokalnej policji, cytowany przez "The Independent".
Do zorganizowania zamachu przyznało się tzw. Państwo Islamskie.
[AKTUALIZACJA, 26.02.2016, 10:59]
Wciąż nie jest znany ostateczny bilans ofiar. Agencje przekazują, że w wyniku zamachu mogło zginąć nawet 65 osób.
- Byłem może z 50 metrów od tych wydarzeń. Wybuch był bardzo głośny. Większą część tłumu stanowili młodzi ludzie. Widziałem ich ciała. Ci, którzy żyli, leżeli na ziemi i prosili o pomoc. Panował ogromny chaos - opowiada w telewizji Al Jazeera świadek tragedii.