[ZAPOWIEDŹ] Stoch po zwycięstwo w TCS, hit w Primera Division

[ZAPOWIEDŹ] Stoch po zwycięstwo w TCS, hit w Primera Division
CosminIftode / Shutterstock.com
Premier League ma przerwę po świąteczno-noworocznych szaleństwach, ale nie znaczy to, że piłkarze w Anglii dostali wolne. Czekają ich mecze w krajowym pucharze. Wracają za to rozgrywki Primera Division - to właśnie w Hiszpanii odbędzie się najciekawszy mecz tego weekendu. 


Dalsza część tekstu pod wideo
PIĄTEK


16:45 Turniej Czterech Skoczni - konkurs w Bischofshofen


Zazwyczaj w naszych zapowiedziach koncentrujemy się na futbolu. Tym razem polecamy finałowe zawody Turnieju Czterech Skoczni, które będziemy oglądać ściskając kciuki za Kamila Stocha. Nasz najlepszy skoczek po trzech konkursach zajmuje drugie miejsce w klasyfikacji tego cyklu. W Austrii powalczy o pełną pulę, bo do prowadzącego Daniela Andre Tande z Norwegii traci zaledwie 1,7 pkt, czyli mniej niż metr. Nasz najlepszy skoczek jest poobijany po upadku w Innsbrucku, ma też drobne problemy z kolanem, ale cały czas potwierdza genialną formę. Kolejny jej dowód dał podczas treningów w Bischofshofen.


Dotychczas tylko jeden Polak wygrał klasyfikację generalną Turnieju Czterech Skoczni. Był nim oczywiście Adam Małysz, który w 2001 roku rozpoczął tym sukcesem swoje panowanie na światowych skoczniach. Teraz mamy nadzieję, że po szesnastu latach jego wyczyn powtówrzy Stoch. 


Polskie emocje nie ograniczają się tylko do występu dwukrotnego mistrza olimpijskiego z Soczi. Szanse na podium TCS ma Piotr Żyła, który po dotychczasowych skokach zajmuje czwarte miejsce. Do trzeciego Stefana Krafta traci tylko siedem punktów. A przecież wciąż w wysokiej formie jest Maciej Kot, solidnie prezentuje się Dawid Kubacki, a na równym poziomie skacze Stefan Hula... 


NIEDZIELA


20:45 Villarreal - Barcelona


Najciekawszy mecz tej kolejki Primera Division. Villarreal spisuje się w tym sezonie nadspodziewanie dobrze. Gdy latem z klubu odchodził Marcelino, który doprowadził drużynę do czwartego miejsca w tabeli, wydawało się, że "Żółtą Łódź Podwodną" czeka kurs w głąb ligowej tabeli. Nic takiego się nie stało. Choć początki Frana Escriby nie były łatwe, a ich symbolem stała się porażka w eliminacjach Ligi Mistrzów z AS Monaco, to z czasem nowy szkoleniowiec pozbierał drużynę. Dziś jest z nią na czwartym miejscu w lidze.


Barcelona od początku roku musi ruszyć w pogoń za Realem. Trzy punkty straty w tabeli nie wyglądają najgorzej, ale przecież "Królewscy" mają jeszcze do rozegrania zaległy mecz z beznadziejną w tym sezonie Valencią. 


Dla Barcelony zwycięstwo jest koniecznością. Czwartkowy mecz z Athletikiem Bilbao pokazał jednak, że drużyna Luisa Enrique wciąż nie jest w najlepszej dyspozycji. Występ Basków, którzy w pierwszej połowie tłamsili rywali agresywnym pressingiem, to dobra wskazówka dla drużyn mierzących się z Barceloną. Pytanie tylko, ile drużyn jest w stanie grać z nią w taki sposób?


Co jeszcze?


Piątek


20:55 West Ham - Manchester City
21:00 AS Monaco - AJ Ajaccio 


Sobota


13:00 Real Madryt - Granada
13:30 Manchester United - Reading
16:15 Eibar - Atletico
18:30 Preston - Arsenal
20:45 Napoli - Sampdoria
20:45 Real Sociedad - Sevilla


Niedziela


14:30 Liverpool - Plymouth
15:00 Genoa - Roma
16:00 Chelsea - Peterborough
17:00 Tottenham - Aston Villa

Przeczytaj również