Żyro odejdzie z Legii? "Zamówił mercedesa"

Umowa 23-latka kończy się w czerwcu przyszłego roku. Ten na razie nie kwapi się do jej przedłużenia, mimo że został mu zaproponowany kontrakt z niewysoką sumą odstępnego. Działacze nie blokują mu więc opcji transferu, a jednocześnie zawodnik byłby zabezpieczony. 

Żyro jednak odmawia. Portal Weszło.com poinformował o całej sprawie: ociąganiu się zawodnika w sprawie nowej umowy i wątpliwościach ludzi z Łazienkowskiej, którzy domyślają się, że piłkarz może już być dogadany z kimś innym. Świadczyć o tym miałoby kilka rzeczy - Żyro zamówił już ponoć drogi model Mercedesa, na jaki przy pieniądzach zarabianych w Legii raczej nie byłoby go stać, nie robi nic w sprawie nowego kontraktu pomimo kiepskiej formy, dodatkowo działacze wicemistrzów Polski mieli się też dowiedzieć od angielskich agentów, że ich zawodnika już ktoś "zaklepał". Wszystko to na razie tylko domysły, choć rzeczywiście może zastanawiać, że przy obecnej kiepskiej dyspozycji Żyro nie kwapi się do podjęcia rozmów.

Ani zawodnik, ani prezes Legii nie komentują sprawy - nie chcieli odnosić się do sytuacji w rozmowie z dziennikarzami sport.pl. Jeśli piłkarz rzeczywiście opuściłby Legię, byłby to koniec już dość długiej kariery w stołecznym klubie. Mimo że ma dopiero 23 lata, w klubie trenuje od jedenastu sezonów.