Gdy byłem młody to w życiu się nie spodziewałem, że kiedyś Polak będzie takim kozakiem, jak jeden z moich ówczesnych piłkarskich idoli Raul Gonzalez. Gratki Lewy!
chyba pije do tej sytuacji kiedy wyszedł daleko z bramki żeby wybić piłkę na aut, wybiegł aż za linię i kopnął inną piłkę w bandę żeby się odbiła na boisko i opóźniła wznowienie gry, bo bramka była pusta
Gdy byłem młody to w życiu się nie spodziewałem, że kiedyś Polak będzie takim kozakiem, jak jeden z moich ówczesnych piłkarskich idoli Raul Gonzalez. Gratki Lewy!
chyba pije do tej sytuacji kiedy wyszedł daleko z bramki żeby wybić piłkę na aut, wybiegł aż za linię i kopnął inną piłkę w bandę żeby się odbiła na boisko i opóźniła wznowienie gry, bo bramka była pusta