22-letni piłkarz zmarł po zasłabnięciu na treningu. Smutne wieści z Argentyny

22-letni piłkarz zmarł po zasłabnięciu na treningu. Smutne wieści z Argentyny
shutterstock.com
Smutne wieści z Argentyny. 22-letni piłkarz pierwszoligowego Atletico Tucuman, Andres Balanta, zmarł we wtorek 29 listopada po tym, jak zasłabł na treningu.
Dramat Balanty rozegrał się na wtorkowym treningu drużyny. 22-letni Kolumbijczyk zasłabł po kilku minutach ćwiczeń z całym zespołem. Użyto defibrylatora, a następnie piłkarza przewieziono do szpitala. Lekarze przez 40 minut reanimowali zawodnika.
Dalsza część tekstu pod wideo
Niestety, kolumbijski piłkarz zmarł. Klub oficjalnie poinformował o tym na specjalnie zwołanej konferencji prasowej.
- To dla nas ogromny ból, gigantyczny cios - mówił wiceprezes Atletico Tucuman, Ignacio Golobisky.
Zawodnika pożegnała też kolumbijska federacja piłkarska.
- Składamy kondolencje jego rodzinie, przyjaciołom i krewnym. Spoczywaj w pokoju - napisano.
Balanta, urodzony w styczniu 2000 roku defensywny pomocnik, trafił do Argentyny latem tego roku. Został wypożyczony z rodzimego Deportivo Cali i zdołał zagrać siedem spotkań w Superlidze. Śledztwo w sprawie jego śmierci prowadzą już argentyńskie organy państwowe.
Redakcja meczyki.pl
Tomasz Bratkowski30 Nov 2022 · 07:47
Źródło: Atletico Tucuman/TYC Sports

Przeczytaj również