35 lat na karku i szanse na debiut w Lidze Mistrzów. Wielkie nadzieje polskiego bramkarza w Ajaksie

W 2007 roku Przemysław Tytoń opuścił Górnik Łęczna i wyjechał z Polski. W kolejnych latach bramkarz występował w Holandii, Niemczech oraz Hiszpanii. Jego ostatnim przystankiem były zaś Stany Zjednoczone.

W barwach Cincinnati występował od 2019 do 2021 roku. W tym czasie został rozegrać 45 meczów, ale jego pozycja w klubie z MLS nie była stabilna. Ostatecznie nie zdecydowano się na przedłużenie umowy z doświadczonym golkiperem.

Niespodziewanie 35-latek znalazł się na celowniku Ajaksu Amsterdam. Utytułowany holenderski klub ma problem z obsadą bramki i Przemysław Tytoń został przez nich potraktowany jako dobra opcja rezerwowa. Po intensywnych rozmowach udało się podpisać kontrakt z Polakiem.

Teraz golkiper staje przed wyjątkową szansą w swojej karierze. Został bowiem zgłoszony do Ligi Mistrzów UEFA, co - biorąc pod uwagę jego status w nowej drużynie - wcale nie było takie pewne.

Do tej pory Przemysław Tytoń ani razu nie zdołał wystąpić na w najbardziej elitarnych klubowych rozgrywkach. Może się to jednak zmienić, jeśli wskoczy między słupki za Andrę Onanę. Nie jest to niemożliwe.

Amsterdamczycy pozostają w grze o Ligę Mistrzów. Trzy tygodnie temu podopieczni ten Haga zremisowali 2:2 z Benfiką Lizbona na Estadio da Luz. Rewanżowe spotkanie 1/8 finału zostanie rozegrane we wtorek 15 marca na stadionie Holendrów.