AC Milan chce upamiętnić Kobego Bryanta przed meczem w Pucharze Włoch. Jest zgoda! [AKTUALIZACJA]

Legendarny koszykarz, który w niedzielę zginął w katastrofie helikoptera, część dzieciństwa spędził w Mediolanie. Zakochał się wówczas w piłce nożnej i Milanie, w którym szczególnie podziwiał Marco van Bastena. Michał Pol, który przeprowadził kilka wywiadów z Bryantem, w jednym ze swoich programów wspominał, że gwiazdor Lakersów bardzo przeżył zakończenie kariery przez słynnego Holendra.

Milan chciał uczcić pamięć swojego słynnego kibica i poprzedzić wtorkowy mecz z Torino minutą ciszy. Włoskie media twierdzą, że nie zgodziła się na to Lega Calcio, która prowadzi rozgrywki. Klub zamierza jednak walczyć i nadal wnioskować w tej sprawie.

Co więcej, organizacja zabroniła piłkarzom Milanu grę z żałobnymi opaskami na ramionach. Klub zamierza zbojkotować ten zakaz. Godzi się tym samym na ewentualną karę finansową.

Cześć Bryantowi zamierzają oddać też kibice Milanu. Zgodnie z zapowiedziami w 24. minucie powstaną i uhonorują go oklaskami.

AC Milan poinformował, że doszedł do porozumienia z Legą Calcio. Mecz z Torino poprzedzi minuta ciszy ku czci Bryanta, a piłkarze mediolańskiego zespołu zagrają z czarnymi opaskami na ramieniu.