AC Milan wrócił na fotel lidera Serie A. Oliver Giroud bohaterem spotkania z Napoli [WIDEO]

Przed spotkaniem było jasne, że zwycięzca tego meczu zasiądzie w ten weekend na fotelu lidera Serie A. Na murawie widać było, iż obu drużynom zależało przede wszystkim na uniknięciu porażki. Pierwszą połowę można było więc określić mianem piłkarskich szachów.

Nie oznacza to, że żadna z drużyn nie miała szans na gola. Najgroźniej zrobiło się w 19. minucie. Wówczas na wysokości zadania stanął David Ospina. Golkiper "Azzurrich" zatrzymał uderzającego z kilku metrów Rafaela Leao.

Neapolitańczycy częściej utrzymywali się przy piłce, niewiele z tego jednak wynikało. Dość powiedzieć, że przed przerwą nie oddali nawet celnego strzału na bramkę rywali. Na gola musieliśmy czekać do drugiej połowy.

W 49. minucie na prowadzenie wyszedł Milan. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego przed bramką Napoli zapanowało spore zamieszanie. Uderzenie zza pola karnego oddał Calabria, a tor lotu piłki przeciął Giroud, kierując ją do siatki.

Niewiele brakowało, aby kilka minut później prowadzenie gości podwyższył Bennacer. Z jego strzałem z dystansu poradził sobie jednak Ospina. To goście zdecydowanie częściej uderzali na bramkę rywali.

Luciano Spalletti dokonał kilku zmian, wprowadzając na boisko między innymi Driesa Mertensa i Hirvinga Lozano, lecz nie przyniosło to pożądanego skutku, choć ten drugi był blisko gola - uderzył też obok słupka. Milan utrzymał korzystny wynik do końca spotkania i wygrał je 1:0 - w doliczonym czasie gry Ospina zatrzymał jeszcze Saelemaekersa.

Dzięki temu "Rossoneri" awansowali na pozycję lidera Serie A, zyskując trzy punkty przewagi nad dzisiejszymi przeciwnikami. Obie drużyny przedziela jeszcze Inter, mający o dwa "oczka" mniej od lokalnego rywala.