Adwokat "Fryzjera" wyjawił, na jakiej podstawie będzie bronił Michniewicza. "Trener może stracić zaufanie"

Adwokat "Fryzjera" wyjawił, na jakiej podstawie będzie bronił Michniewicza. "Trener może stracić zaufanie"
Marcin Karczewski/Pressfocus
Zbigniew Kruszyński, który był adwokatem "Fryzjera", będzie reprezentował Czesława Michniewicza w sprawie przeciwko Szymonowi Jadczakowi. W rozmowie z "Radiem ZET" mecenas wyjaśnił, na jakiej podstawie oskarżony zostanie dziennikarz "Wirtualnej Polski".
Wczoraj ujawniono, że Czesław Michniewicz skieruje wniosek do sądu przeciwko Szymonowi Jadczakowi w związku z jego publikacjami na temat powiązań trenera z "Fryzjerem". Dziennikarz "Wirtualnej Polski" zostanie pozwany na mocy artykułu 212 kk.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności - czytamy w pierwszym paragrafie.
Selekcjonera reprezentacji Polski będzie w tej sprawie reprezentował Zbigniew Kruszyński. Mecenas cieszy się bardzo dobrą opinią w środowisku prawniczym, ale dziennikarze podkreślają, że to właśnie on w przeszłości reprezentował "Fryzjera".
- Nie widzę powodów do drwin. Broniłem Forbricha, ale to powinien być argument za, bo dobrze znam temat. Nikt trenerowi Michniewiczowi nie postawił zarzutów. Forbrich go nie pomawiał, więc nie widzę tu sprzeczności - stwierdził Kruszyński w rozmowie dla "Radia ZET".
Jednocześnie adwokat przyznał, że jego zdaniem sytuacja między Jadczakiem, a Michniewiczem spełnia wszystkie przesłanki, które są potrzebne do pozwania kogoś na podstawie artykułu 212. Przepis ten bywał już wielokrotnie krytykowany, także przez samego Kruszyńskiego.
- Artykuły Szymona Jadczaka są zniesławiające Michniewicza. Mogą pozbawić trenera zaufania publicznego potrzebnego do sprawowania tej funkcji. To jest klasyczny przykład, który wypełnia znamiona przestępstwa z art. 212 kk - powiedział mecenas na antenie wspomnianego radia.
- Też jestem przeciwnikiem art. 212 kk, ale póki ten przepis obowiązuje, to mogę się na nim oprzeć. Ostatni artykuł przelał czarę goryczy, ale chodzi też o poprzednie publikacje - dodał Kruszyński.
Szymon Jadczak zapowiedział, że dołoży wszelkich starań, aby sprawa miała charakter publiczny. Czesław Michniewicz nie odniósł się jeszcze do decyzji dziennikarza "Wirtualnej Polski".
Redakcja meczyki.pl
Hubert Kowalczyk27 Jun 2022 · 12:59
Źródło: Radio ZET

Przeczytaj również