Afera bukmacherska związana z angielskim napastnikiem. Federacja od siedmiu miesięcy prowadzi dochodzenie

Toney aktualnie przeżywa najlepszy okres w karierze. W tym sezonie 26-latek strzelił już osiem goli w Premier League i pojechał nawet na ostatnie zgrupowanie reprezentacji "Synów Albionu".

Napastnik pozostaje jednym z kandydatów do wyjazdu na mistrzostwa świata w Katarze. Tuż przed turniejem na światło dzienne wychodzi jednak sprawa dotycząca rzekomej działalności hazardowej Toneya.

"Daily Mail" poinformowało, że przedstawiciele FA od siedmiu miesięcy prowadzą dochodzenie. Dotyczy ono obstawiania przez piłkarza meczów, kiedy grał w niższych ligach angielskich. 26-latkowi nie postawiono oficjalnie żadnych zarzutów, ale przedłużające się śledztwo budzi pewne podejrzenia.

- Jestem świadomy informacji, które pojawiły się na mój temat w prasie. Wspieram FA w dochodzeniu i nie będę komentował całej sprawy dopóki śledztwo nie zostanie wyjaśnione. Jestem dumnym Anglikiem i od zawsze marzyłem o tym, aby reprezentować ten kraj na mistrzostwach świata - skomentował Toney w mediach społecznościowych.

Krótko całą sprawę skomentowało Brentford, obecny klub Anglika.

- Jesteśmy świadomi sprawy dotyczącej Ivana Toneya i śledztwa FA. Klub nie będzie tego komentował - oświadczyło Brentford.