Agent Lautaro Martineza przeciwny transferowi do Barcelony? "Jeśli Inter go straci, to popełni błąd"

Martinez jest dziś głównym celem transferowym mistrzów Hiszpanii, którzy widzą w nim następcę Luisa Suareza. Problemem Barcelony jest cena 22-latka - Inter domaga się za niego 111 mln euro.

Patrząc na tę kwotę i rozwój sportowy Argentyńczyka w brodę mogą sobie pluć działacze Romy. Włoski klub nie poznał się na jego talencie.

- W styczniu 2018 roku zaproponowałem Martineza do Romy. Można go było wtedy kupić za 8 mln euro - tyle wynosiła klauzula odstępnego w kontrakcie z Racingiem. Roma go jednak nie chciała. Były też kontakty z Atletico Madryt, ale i w tym przypadku nie doszło do konkretów. Pod koniec stycznia prezydent Racingu podniósł kwotę wykupu do 20 mln euro. Zapłacił ją Inter - wspomina Luis Ruzzi, agent Martineza.

Sytuacja Argentyńczyka jest szeroko komentowana. Nie brakuje głosów, że nie jest jeszcze gotowy na wielki transfer i przenosiny do Barcelony. Takie stanowisko prezentują m.in. Hernan Crespo i Fabio Capello. Przychyla się do niego też agent piłkarza.

- Powinien na długo zostać w Interze. To napastnik na następne dziesięć lat. Jeśli Inter go straci, to popełni błąd. Z drugiej strony, wydaje mi się, że ostatecznie i tak trafi do Barcelony. Oni na razie nie chcą aktywować klauzuli, ale sam zawodnik chce tam iść - zakończył Ruzzi.

Martinez w bieżącym sezonie wystąpił w 31 meczach Interu. Strzelił w nich szesnaście goli i zaliczył cztery asysty.