Agnieszka Radwańska przegrała w Eastbourne

Mecz rozpoczął się w czwartek, ale z powodu deszczu musiał zostać przerwany. Polka prowadziła wtedy 6:4, 3:2. Wydawało się, że jest na dobrej drodze do awansu do półfinału. Niestety, powtórzyła się historia z niedawnego turnieju Roland Garros. Wtedy z powodu deszczu przerwano mecz Radwańskiej z Cwetaną Pironkową. Polka prowadziła, ale po wznowieniu spotkania grała fatalnie i pożegnała się z turniejem.

Przebieg meczu w Eastbourne był bardzo podobny, choć w tym przypadku Radwańska grała znacznie lepiej. W drugim secie Cibulkova szybko przejęła inicjatywę. Nasza zawodniczka nie dawała za wygraną, walka była bardzo zacięta, ale ostatecznie to Słowaczka przechyliła szalę zwycięstwa na swoją stronę.

Wyrównany był też początek decydującego seta. Zawodniczki wygrywały gemy na zmianę, ale - niestety - tylko do stanu 3:3.Siódmy gem był jeszcze bardzo wyrównany. Radwańska mogła go nawet zapisać na swoją korzyść, miała przewagę, ale nie potrafiła zadać decydującego ciosu. Wykorzystała to Słowaczka, która przełamała naszą zawodniczkę. Było 4:3. To był decydujący gem całego meczu. Pokrzepiona odwróceniem losów gry Cibulkova nie dała już sobie wyrwać prowadzenia, pewnie wygrała w dwóch ostatnich gemach i całym meczu.