Alex Ferguson pomógł Solskjaerowi w utrzymaniu posady. Legenda chce dać Norwegowi szansę w Manchesterze United

Po niedzielnej porażce 0:5 z Liverpoolem nad głową obecnego szkoleniowca wicemistrzów Anglii zebrały się ciemne chmury. Włodarze klubu poważnie rozważały zwolnienie Solskjaera.

W ostatnich czterech kolejkach Premier League jego drużyna zdobyła zaledwie jeden punkt i obecnie zajmuje dopiero siódme miejsce w tabeli. Głównym kandydatem do zastąpienia Norwega jest Antonio Conte.

Jak we wtorkowe przedpołudnie poinformowali dziennikarze "Sky Sports", Solskjaer dostanie jeszcze jedną szansę. Poprowadzi drużynę w sobotnim spotkaniu z Tottenhamem.

Fabrizio Romano informuje, że spory wpływ na taką decyzję miał Sir Alex Ferguson. Legendarny szkoleniowiec przez wiele lat współpracował z Solskjaerem, gdy ten grał w barwach "Czerwonych Diabłów".

Szkot jest przekonany, że jego były podopieczny może wyprowadzić drużynę z kryzysu. Włodarze Manchesteru United liczą się z jego zdaniem i zgodzili się, iż obecny trener powinien na razie pozostać na stanowisku.

Romano podkreśla, że w przypadku dalszych słabych wyników sytuacja może się szybko zmienić. Conte wciąż jest gotowy do przejęcia sterów w Manchesterze, również w późniejszym terminie.