Alexander-Arnold odsłonił kulisy półfinału LM. "Nie było żadnego zawodnika Barçy, który obserwowałby piłkę"

Alexander-Arnold odsłonił kulisy półfinału LM. "Nie było żadnego zawodnika Barçy, który obserwowałby piłkę"
Vlad1988 / Shutterstock.com
Trent Alexander-Arnold na łamach "Daily Mail" opowiedział o kulisach rewanżowego meczu pomiędzy Liverpoolem FC oraz FC Barceloną w ubiegłorocznym sezonie Ligi Mistrzów. To po jego kapitalnym zagraniu Divock Origi strzelił gola, który pozbawił "Blaugranę" wszelkich nadziei na grę w finale rozgrywek.
Boczny obrońca Liverpoolu FC zwrócił uwagę na podstawowe błędy graczy FC Barcelony. W tak ważnym momencie spotkania rywale Anglika w ogóle nie zwracali uwagi na to, gdzie znajduje się piłka.
Dalsza część tekstu pod wideo
- To było instynktowne zagranie. Nie ćwiczyliśmy go nigdy wcześniej. Dostrzegłem szansę i wykorzystałem ją - powiedział. - Zobaczyłem, że piłkarze Barcelony byli odwróceni plecami i nie patrzyli na piłkę. Ter Stegen dawał komuś w tym czasie jakieś instrukcje... Nie było żadnego zawodnika Barçy, który obserwowałby piłkę.
- Potem zorientowałem się, że w środku pola karnego znajdował się Divock Origi. Zobaczyłem czerwoną koszulkę i pomyślałem: "Czemu nie?" - dodał. - Gdyby zagranie mi nie wyszło, nakrzyczeliby na mnie. Wymyśliłem całe zagranie w pół sekundy, ale ryzyko się opłaciło. Po prostu uderzyłem piłkę i pomyślałem: "Zobaczymy, co się stanie".
- Wygraliśmy Ligę Mistrzów w zeszłym sezonie dzięki temu, czego nauczyliśmy się rok wcześniej. Wyciągnęliśmy wnioski z porażki z Realem w finale w Kijowie. Zobaczyliśmy, w jaki sposób oni wygrywają mecze i wykorzystaliśmy to, aby zrobić to samo - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Mateusz Jagniaciak22 Sep 2019 · 18:12
Źródło: Daily Mail/fcbarca.com

Przeczytaj również