Allegri wskazał faworyta Ligi Mistrzów. To nie Juventus

Juventus świetnie rozpoczął ten sezon Serie A - wygrał dwanaście z trzynastu meczów. Trudno spodziewać się, żeby ktoś odebrał mu mistrzostwo, ale Allegri zachowuje ostrożność.

- Do końca sezonu zostało jeszcze dużo meczów. W tym roku zagramy jeszcze przeciwko Romie, Interowi, Atalancie, Fiorentinie i Sampdorii - zauważa trener mistrzów Włoch.

Obecnie Juventus będzie się koncentrował na ostatnich kolejkach fazy grupowej Ligi Mistrzów.

- Chcemy zakwalifikować się do kolejnej rundy z pierwszego miejsca w grupie. Moim zdaniem faworytem do zwycięstwa w całych rozgrywkach jest Barcelona. Inne kluby, w tym my, też mamy swoje ambicje. Nie skreślam też Realu i Bayernu. Ich ligowa forma nie ma znaczenia - twierdzi Allegri.