Ancelotti ocenia losowanie LM. "Włoskie drużyny trafiły na trudnych przeciwników"

Ancelotti ocenia losowanie LM. "Włoskie drużyny trafiły na trudnych przeciwników"
Doha Stadium Plus Qatar, wikipedia
- Skłamałbym, gdybym powiedział, że to nie było trudno losowanie dla włoskich drużyn. Real Madryt i FC Barcelona, obok Manchesteru City, są faworytami do wygrania tych rozgrywek - skomentował pary ćwierćfinałowe Ligi Mistrzów Carlo Ancelotti, były szkoleniowiec m.in. AC Milan, Chelsea, czy też "Królewskich".
Juventus Turyn trafił na Real Madryt. Będzie to powtórka finału z 2017 roku. - Widziałem mecz Realu w Paryżu, kiedy wyeliminowali Paris Saint-Germain. Real może być trzeci w La Liga, z 15 punktami straty do Barcelony. W Lidze Mistrzów wygrali natomiast siedem meczów z rzędu. Nikt nie oddał tyle strzałów na bramkę w tym sezonie co oni. Cristiano Ronaldo strzelił w tych rozgrywkach 117 goli - podkreślił Ancelotti w rozmowie z "Corriere dello Sport".
Dalsza część tekstu pod wideo
- Juventus jest teraz inną drużyną niż ta, która przegrała z Realem Madryt 1:4 w finale w Cardiff w minionym sezonie. Są silniejsi i bardziej pewni swoich możliwości. Allegri wie, co ma robić. Na Wembley pokonali Tottenham Hotspur 2:1. To było doskonałe spotkanie pod względem taktyki i strategii w ich wykonaniu - ocenił.
- To prawda, że Juve nie traci bramek w Serie A. Nie mogą jednak polegać tylko na solidność w defensywie przeciwko mistrzom Europy. To im nie wystarczy - podkreślił.
Natomiast AS Roma trafiła na FC Barcelonę. Pierwszy mecz zostanie rozegrany na Camp Nou. - Roma już osiągnęła coś niesamowitego, dochodząc do ćwierćfinału. Wygrali grupę śmierci z Chelsea i Atletico. Wszystko jednak przemawia za Barceloną. Od historii, ich siły, poprzez niesamowity talent Messiego. Jednak w tych rozgrywkach nie można niczego zakładać z góry, nawet, kiedy gra się przeciwko jednaj z najlepszych drużyn na świecie. Jedno wydarzenie, kontuzja, może zmienić przebieg meczu - zaznaczył.

Przeczytaj również