Andrzej Juskowiak ocenił sparing z Ukrainą. "To jest największy pozytyw, to cenne"

Andrzej Juskowiak ocenił sparing z Ukrainą. "To jest największy pozytyw, to cenne"
Tomasz Folta / PressFocus
Podopieczni Jerzego Brzęczka w środę wygrali na Stadionie Śląskim z Ukrainą 2:0. Były reprezentant Polski, Andrzej Juskowiak, w rozmowie ze "Sport.pl" ocenił naszą kadrę. Wskazał mankamenty, ale również pozytywy.
W Chorzowie Ukraińcy postawili nam trudne warunki. Mieli kilka naprawdę świetnych okazji, lecz albo brakowało im precyzji, albo świetnie bronił Łukasz Skorupski. Andrzej Juskowiak uważa, że golkiper był najjaśniejszą postacią na murawie.
Dalsza część tekstu pod wideo
- To nie był mecz, w którym można się było mocno wykazać, bo Ukraińcy postawili trudne warunki. Najlepiej indywidualnie zagrał Skorupski. W jednym i drugim przypadku uchronił nas od straty gola, miał bardzo pewne interwencje. Ale przecież jemu będzie najtrudniej wejść do składu na ważniejsze mecze. Kto może to zrobić? Po Robercie Gumnym i Przemysławie Płachecie było widać brak zgrania i szybkości podejmowania decyzji na poziomie reprezentacyjnym. Oni raczej się skupiali na zabezpieczeniu swoich pozycji niż na ofensywie - powiedział.
Były napastnik zwrócił też uwagę na dobrą współpracę Arkadiusza Milika i Krzysztofa Piątka. To właśnie ta dwójka zagrała od pierwszej minuty pod nieobecność Roberta Lewandowskiego, który dostał od selekcjonera wolne.
- Podobało mi się, że Arkadiusz Milik i Krzysztof Piątek w końcu szukali akcji dwójkowych. Może to nie były jakieś płynne i swobodne rozegrania piłki między nimi, ale ważne, że pojawiły się próby znalezienia kolegi. Ta współpraca rokuje. Często oni dwaj zamiast grać razem starali się pokazać, że jeden jest lepszy od drugiego, a na koniec wychodziło, że ani jeden, ani drugi dobrze nie wyglądał - ocenił.
W rozmowie ze "Sport.pl" Juskowiak podkreślał, iż dobry wynik przeciwko Ukraińcom należy docenić. "Biało-Czerwoni" nie przegrali bowiem żadnego z ostatnich pięciu spotkań, wygrywając cztery z nich.
- Będzie trudniej, ale cieszę się, że z październikowych meczów został nam nawyk szukania zwycięstwa. To jest największy pozytyw. Mecz z Ukrainą był trudny, wydawało się, że wygrają rywale, bo mieli przewagę, a jednak potrafiliśmy wygrać 2:0. To cenne - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik12 Nov 2020 · 13:55
Źródło: Sport.pl

Przeczytaj również