Andrzej Stękała walczył o zwycięstwo, ale skończył poza podium. Polacy bez sukcesu w Zakopanem [WIDEO]

Po pierwszej serii prowadził Anze Lanisek, który skoczył 133,5 m. Przewaga Słoweńca nad rywalami była jednak nieznaczna - w dziesięciu punktach mieściło się aż dwunastu kolejnych zawodników. Niewiele tracił też czternasty po pierwszej serii Kamil Stoch. Lanisek wyprzedzał go o 10,5 pkt.

Najwyżej z Polaków po pierwszej serii był Andrzej Stękała, który zajmował czwarte miejsce. Zakopiańczyk skoczył aż 134 m. Do lidera tracił 3,4 pkt.

Do drugiej serii zakwalifikowało się jeszcze trzech biało-czerwonych. Dawid Kubacki (125 m) był siedemnasty, Paweł Wąsek (125 m) - 26., a Klemens Murańka (125,5 m) - 28. Do rundy finałowej nie awansował Jakub Wolny (123 m), który został sklasyfikowany na 33. miejscu.

Wąsek nie utrzymał swojej pozycji po drugim skoku (124 m) - rywalizację ukończył na 28. miejscu. Względem pierwszej serii poprawili się nieco Murańka (131 m) i Kubacki (134,5 m). Pierwszy z nich był 27. Kubacki ukończył zawody jako piętnasty.

Większy awans zanotował Kamil Stoch, ale po drugiej próbie (134 m) nie zdołał przebić się do pierwszej dziesiątki. Trzykrotny mistrz olimpijski zajął 11. miejsce.

Stękała w drugim skoku lądował dalej niż w pierwszym - zaliczył 136,5 m. Zawody zakończył na piątym miejscu. To dla niego wyrównanie najlepszego indywidualnego osiągnięcia w karierze.

Najlepszy w Zakopanem okazał się Marius Lindvik, który zwycięstwo zawdzięcza znakomitemu drugiemu skokowi. Norweg osiągnął w nim aż 145,5 m. Dwa metry bliżej lądował prowadzący po pierwszej serii Lanisek. Słoweniec stracił do zwycięzcy 2,3 pkt. Podium uzupełnił Robert Johansson.

Nieudany występ w Zakopanem zaliczył Halvor Egner Granerud. Lider Pucharu Świata zajął 24. miejsce. O sytuacji w klasyfikacji generalnej cyklu piszemy TUTAJ.