Chelsea pod lupą FIFA. Grozi jej zakaz transferowy

Sprawa nie jest nowa. Od dłuższego czasu FIFA przygląda się transferom nieletnich piłkarzy. Zgodnie z przepisami klub może podpisać kontrakt z młodocianym piłkarzem z innego kraju, gdy jego rodzice zmienią miejsce zamieszkania bez związku z karierą syna. Nieco inaczej jest w przypadku klubów z państw należących do Unii Europejskiej. Tu kluby mogą kontraktować już szesnastolatków, ale muszą im zapewnić mieszkanie i dostęp do edukacji.

O tym, że FIFA dość poważnie traktuje naruszenie tych przepisów, w przeszłości przekonały się m.in. Real i Atletico. Oba hiszpańskie kluby zostały ukarane zakazem transferów na - odpowiednio - jedno i dwa okna.

Teraz, jak twierdzi "The Telegraph", zagrożona karą jest Chelsea, która w nielegalny sposób ściągnęła m.in. Bertranda Traore, obecnie zawodnika Olympique Lyon. Dowody wskazują na to, że skrzydłowy z Burkina Faso występował w jej młodzieżowych zespołach już jako szesnastolatek, co stanowiło pogwałcenie przepisów transferowych. Klub próbował to zatuszować - oficjalnie sprowadził zawodnika dopiero po osiągnięciu przez niego pełnoletniości. Poza nim śledztwo dotyczy jeszcze trzynastu zawodników sprowadzonych przez Chelsea. "The Blues" grożą za nie zakaz transferowy na cztery okna i grzywna w wysokości 384 tysięcy funtów.

Pod lupą organów FIFA są też inne kluby."The Telegraph" twierdzi, że śledczy przyglądają się jeszcze czterem innym klubom z ligi angielskiej oraz kilku potęg z innych krajów. W tym gronie ma być m.in. Manchester City.