Antoine Griezmann tłumaczy swoją słabszą dyspozycję. "Barcelona nie jest najłatwiejszym miejscem"

Griezmann w ekipie "Blaugrany" prezentuje się poniżej oczekiwań. 28-latek zdaje sobie sprawę, że nie pokazał pełni swoich umiejętności i jednocześnie przekonuje, że wkrótce udowodni swoją wartość.

- Barcelona nie jest najłatwiejszym miejscem. To nowa drużyna, inny klub, nowa taktyka, nowa pozycja i rola. Jednak jest, jak jest, trzeba pracować - oznajmił.

Francuz zapowiada, że wykona ciężką pracę, by jego gra przyniosła jak najwięcej korzyści dla zespołu.

- Teraz moim celem jest być ważnym piłkarzem tego klubu, rozgrywać więcej minut, strzelać więcej goli, zagrywać decydujące podania, awansować do kolejnej fazy Ligi Mistrzów, być na czele LaLigi, a także być przygotowanym na marcowe spotkania reprezentacji i na mistrzostwa Europy. Wierzcie we mnie, a wszystko się ułoży. Muszę zdobyć sobie zaufanie drużyny i będę gotowy - dodał.

Griezmann prosi także, żeby nie rozliczać go ze statystyk. Dla niego najważniejsze jest to, by drużyna notowała kolejne zwycięstwa.

- Jestem piłkarzem, który myśli o zespole, o tym, jak wykorzystać ruch innego zawodnika, jak dobrze zagrać do kolegi. Mogę strzelać wiele goli, oczywiście tak jest najlepiej, ale nie jest to moim głównym celem. Moim celem jest pomaganie drużynie we wszystkim, co mogę. Jeśli zdobywamy trzy punkty, jestem z siebie dość zadowolony - podsumował.