Antoni Piechniczek chce radykalnej deklaracji od PZPN. "Każdy kibic przyjąłby to z ulgą"

Antoni Piechniczek chce radykalnej deklaracji od PZPN. "Każdy kibic przyjąłby to z ulgą"
Lukasz Sobala / Press Focus
Antoni Piechniczek uważa, że funkcja selekcjonera reprezentacji Polski powinna być zarezerwowana dla rodzimego trenera. Domaga się wręcz radykalnej deklaracji ze strony PZPN.
Pod koniec ubiegłego roku selekcjonerem biało-czerwonych przestał być Paulo Sousa. Piechniczek krytycznie ocenia kadencję Portugalczyka.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Miał parę ciekawszych momentów w swej pracy, ale większość – patrząc na Euro 2020 i na straconą szansę rozegrania pierwszego meczu barażowego na własnym stadionie – była raczej nieciekawa. No i jeszcze ta forma rozstania – ot, klasyczny wychowanek ideologii Zachodu: „po pierwsze pieniądz” - ocenił Piechniczek w "Super Expressie".
Były selekcjoner od dawna jest gorliwym obrońcą rodzimej myśli szkoleniowej. W przeszłości, jako jeden z szefów PZPN, był skonfliktowany z ówczesnym trenerem kadry Leo Beenhakkerem.
Dziś proponuje radykalne rozwiązanie. Jego zdaniem nowym trenerem kadry nie może zostać zagraniczny szkoleniowiec.
- Władze naszego futbolu powinny puścić w świat jasny przekaz: nie mamy nic przeciwko pracy obcokrajowców w klubach, ale w ciągu najbliższych 20 lat selekcjonerem Biało-Czerwonych może być tylko Polak! Myślę, że każdy kibic, który czuje się patriotą – a pewnie czuje się nim każdy z nich – przyjąłby taką deklarację z uczuciem ulgi - ocenił Piechniczek.
79-latek uważa, że nowym selekcjonerem powinien zostać Adam Nawałka. PZPN swoją decyzję powinien ogłosić w przyszłym tygodniu.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski13 Jan 2022 · 10:36
Źródło: Super Express

Przeczytaj również