Arjen Robben wybrał najlepszego trenera na świecie. "Jest mistrzem ofensywnego futbolu"

Arjen Robben trafił do Bayernu Monachium w 2009 roku z Realu Madryt. Holender w ekipie "Die Roten" grał przez dziesięć lat, aż po zakończeniu poprzednich rozgrywek zawiesił buty na kołku. Jak sam przyznał, początkowo nie był przekonany do transferu.

- Wtedy moim jedynym życzeniem było wygrać Ligę Mistrzów. Bayern nie był natomiast jednym z najlepszych klubów w Europie. Zaryzykowałem i jak się okazało, było warto - powiedział Robben.

- W tamtym czasie nie była to dla mnie łatwa decyzja. Z perspektywy czasu wyjazd do Bayernu był jednak najlepszym momentem w mojej karierze - dodał.

Skrzydłowy wyjątkowo chwalił sobie współpracę z Pepem Guardiolą. To właśnie Hiszpana określił mianem najlepszego trenera na świecie.

- Uwielbiam piłkę nożną, ale przede wszystkim grę ofensywną. Pep jest w tym mistrzem. Skupił się na ataku i całkowitej kontroli nad piłką. Oczywiście mnie to podobało się szczególnie. Nadawaliśmy na tych samych falach - wspomina Holender.

- Upewnił się, że stałem się bardziej kompletnym piłkarzem. Dla mnie Pep jest najlepszym trenerem na świecie. Trzy lata spędzone z nim w Monachium były niezwykle pouczające - zakończył.