Arkadiusz Milik ma klauzulę odstępnego? Prezes Olympique Marsylia nie pozostawił żadnych wątpliwości
Włoskie media informowały niedawno, że Arkadiusz Milik może najbliższego lata opuścić Olympique Marsylia, bo w jego umowie wpisano klauzulę odstępnego w wysokości 12 milionów euro. Tym wiadomościom oficjalnie zaprzeczył prezes wicemistrzów Francji, Pablo Longoria.
W zimowym okienku transferowym Arkadiusz Milik zamienił Napoli na Olympique Marsylia. Oficjalnie Polak jest do Francji tylko wypożyczony, ale klub będzie miał obowiązek jego wykupienia.
Mimo to w mediach pojawiało się sporo spekulacji na temat przyszłości napastnika. Spora część dziennikarzy twierdzi, że w jego kontrakt wpisano klauzulę odstępnego w wysokości 12 milionów euro.
Tym doniesieniom oficjalnie zaprzeczył Pablo Longoria, nowy prezes Olympique Marsylia. O przyszłość Milika został on zapytany w wywiadzie z "France Bleu Provence".
- Wszystko zależy od sytuacji ekonomicznej na rynku, ale Milik to piłkarz Olympique Marsylia. Z tym zawodnikiem chcemy wspólnie budować naszą przyszłość - podkreślił Longoria.
- Zawsze istnieją pozytywne i negatywne możliwości, lecz naszym zamiarem jest kontynuowanie współpracy z Milikiem. Chcieliśmy dokonać definitywnego transferu już tej zimy. To okazało się jednak prawie niemożliwe - dodał.
- Dużo pisze się o tym w mediach. Byłem tym zaskoczony, bo jest piłkarzem, nad którego sytuacją mamy całkowitą kontrolę. Jak wiecie, klauzule odstępnego są we Francji zabronione, w przeciwieństwie do Włoch czy Hiszpanii. Dlatego te spekulacje są nieuzasadnione - zakończył.