Arkadiusz Milik: Mam to głęboko w nosie

Arkadiusz Milik: Mam to głęboko w nosie
Tomasz Bidermann/Shutterstock
Arkadiusz Milik przygotowuje się z reprezentacją Polski do towarzyskich meczów z Islandią i Czechami. Napastnik Ajaxu Amsterdam stwierdził, że nie przejmuje się krytyką, jaka go spotkała w Holandii.


Dalsza część tekstu pod wideo
Prasa holenderska krytykowała niedawno polskiego piłkarza, pisząc, że ten jest "kolejnym napastnikiem na cmentarzu Ajaxu", ponieważ nie pasuje do systemu gry klubu z Amsterdamu. Milik powiedział jednak, że nie zamierza zawracać sobie głowy tym, co o nim się pisze.


- Nie muszę i nie będę się przejmował zdaniem każdego, kto coś o mnie napisze. Mam to głęboko w nosie. Swoją jakość pokazuję na boisku. Regularnie pojawiam się w wyjściowym składzie, więc to o czymś świadczy - mówił cytowany przez portal sport.pl.


Polak przyznał, że nie martwi się o miejsce w kadrze, ale jednocześnie podkreśla, że na powołanie do reprezentacji na Euro 2016 trzeba sobie zasłużyć. - Wydaje mi się, że mam pozycję, która pozwoli mi na Euro pojechać. Ale wszystko zależy od tego czy będę grał w klubie regularnie i czy cały czas będę utrzymywał formę.


Milik nie ukrywał również swojego niezadowolenia z powodu tego, że w ostatnim ligowym meczu Ajaksu z Feyenoordem Rotterdam zasiadł na ławce rezerwowych, a na boisko wszedł dopiero po przerwie. - Byłem zły, że w takim meczu nie zagrałem od początku, ale trudno. Robię wszystko, żeby na boisku udowodnić swoją siłę, swoją jakość - powiedział cytowany przez eurosport.onet.pl.
Źródło: sport.pl/eurosport.onet.pl

Przeczytaj również