Arsenal FC. Konflikt Mesuta Oezila z Mikelem Artetą. Piłkarz publicznie zaprzeczył słowom trenera

Rozgrywki 2019/2020 to w wykonaniu Arsenalu prawdziwa katastrofa. "Kanonierzy" zajmują dopiero dziewiąte miejsce w ligowej tabeli i wiele wskazuje na to, że w kolejnym sezonie nie wystąpią nawet w Lidze Europy.

Wielu zawodników klubu z północnego Londynu nie gra na miarę swoich możliwości, ale największy zjazd zaliczył chyba Mesut Oezil. Po zawodniku, który raz po raz obsługiwał kolegów genialnymi podaniami, nie zostało praktycznie nic.

Były reprezentant Niemiec w Premier League uzbierał tylko 18 występów, zwieńczonych jednym golem oraz dwiema asystami. Wydaje się pewne, że latem zmieni otoczenie.

Po przerwie ze względu na pandemię koronawirusa Oezil ani razu nie pojawił się na boisku. Ostatnio nie było go nawet na ławce rezerwowych w kolejnych spotkaniach. Mikel Arteta na konferencji prasowej tłumaczył nieobecność Niemca problemami zdrowotnymi.

- Nie wiem, co z nim będzie. W tej chwili sytuacja pozostaje taka sama. Zobaczymy, czy coś się zmieni - powiedział przed spotkaniem z Liverpoolem, sugerując, że piłkarz nadal ma kłopoty z plecami.

Wszystkiemu zaprzeczył jednak sam Oezil. Na Twitterze opublikował zdjęcie z treningu z wiele mówiącymi słowami: - Jestem gotowy - wydaje się jednak bardzo wątpliwe, aby hiszpański szkoleniowiec dał mu szansę występu przeciwko "The Reds". Wygląda na to, że pomocnik został już w Arsenalu definitywnie skreślony.