Arsenal FC zaproponował wymianę Atletico Madryt, chciał sporo dopłacić. Oferta "Kanonierów" odrzucona

O tym, że Arsenal chętnie widziałby u siebie Thomasa Parteya, mówi się już od kilku miesięcy. Otwarcie przyznawał to między innymi ojciec zawodnika.

W obecnym kontrakcie pomocnika znajduje się klauzula odstępnego w wysokości 50 milionów euro. Atletico chciało ją dwukrotnie zwiększyć, podpisując nową umowę z piłkarzem, ale ten nie zgodził się na parafowanie kolejnego kontraktu.

Wydawało się więc bardzo prawdopodobne, że reprezentant Ghany wyląduje w północnym Londynie. Najnowsze doniesienia Fabrizio Romano w tej sprawie pokazują jednak, że transfer nie będzie tak łatwy, jak mogłoby się wydawać.

"Kanonierzy" dwa tygodnie temu zaoferowali Hiszpanom 25 milionów euro oraz jednego ze swoich piłkarzy. Ta propozycja została odrzucona, więc Arsenal zaproponował innego zawodnika.

Chodzi o Matteo Guendouziego, dla którego Mikel Arteta nie widzi już miejsca w drużynie. Chociaż przez wielu piłkarz uważany jest za spory talent, a Atletico dostałoby przy okazji sporo pieniędzy, to "Rojiblancos" znów odrzucili ofertę.

Na ten moment wszystko wskazuje więc na to, że Partey zostanie w Madrycie, chyba że Arsenal wpłaci pełną kwotę odstępnego. Być może "Kanonierzy" zrobią to, gdy uda im się sprzedać niepotrzebnych graczy.