Arsene Wenger wyspowiadał się z nieprzeprowadzonych transferów. To dlatego Ronaldo nie trafił do Arsenalu

Wenger polował przede wszystkim na młodych zawodników. Jednym z nich był Cristiano Ronaldo. Francuz zagiął na niego parol, gdy ten występował w Sportingu.

- Ronaldo był bardzo blisko Arsenalu. Nasz pech polegał na tym, że akurat asystentem Aleksa Fergusona został Carlos Queiroz. W ciągu tygodnia przekonał go, żeby kupił Cristiano. A Ronaldo był w naszym ośrodku treningowym w koszulce Arsenalu - stwierdził Wenger.

Francuz czynił też starania, by dla "Kanonierów" zagrał Kylian Mbappe. Wenger próbował go przekonać, by przeniósł się na Wyspy z Monaco.

- Odwiedziłem go w domu, gdy nie chciał przedłużyć kontraktu. Mógł przyjść do Arsenalu za darmo! Każdy klub ma mnóstwo takich historii - dodał były menedżer Arsenalu.

Wenger zabiegał też o młodych graczy Barcelony. Na początku XXI wieku usiłował sprowadzić trzech wyróżniających się zawodników z rocznika 1987.

- Chcieliśmy jednocześnie ściągnąć Pique, Fabregasa i Messiego. Pierwszy z nich grał wtedy w pomocy i ostatecznie wylądował w Manchesterze United. Fabregas przyszedł do nas, a Messiego zatrzymała Barcelona - podsumował Wenger.