Artur Boruc szczerze o sytuacji w Legii Warszawa. "Jest wiele spraw, które były zupełnie przestrzelone"

Artur Boruc szczerze o sytuacji w Legii Warszawa. "Jest wiele spraw, które były zupełnie przestrzelone"
Adam Starszynski / PressFocus
Legia Warszawa w niedzielę wygrała 1:0 z Jagiellonią Białystok, a do składu "Wojskowych" wrócił Artur Boruc. Bramkarz w "Lidze+ Extra" szczerze opowiedział o sytuacji w klubie.
Mistrzowie Polski przerwali niechlubną passę siedmiu porażek z rzędu w ligowych rozgrywkach. W klubie wciąż wiele rzeczy nie funkcjonuje jednak tak, jak powinno. Wie o tym Artur Boruc, który był gościem "Ligi+ Extra"
Dalsza część tekstu pod wideo
- Największą niespodzianką w tym meczu było dla mnie to, że w ogóle wystąpiłem. Jestem w bramce po to, żeby pomagać drużynie i cieszę się, że dzisiaj się to udało - powiedział Boruc przed kamerami "Canal+".
- Jeśli chodzi o moją kontuzję, to są to zaległości, które "pielęgnowałem" przez parę ładnych lat i teraz odzywają się bardzo mocno. Zaleczyłem to na ile mogłem. Mam nadzieję, że będzie coraz lepiej i będę w stanie wychodzić na boisko - przyznał.
- Bez względu na to, czy Legia wygrywa, czy nie, to zawsze jej kibicuję. Jeśli chodzi o naszych fanów, to nie jest kwestia dumy, tylko bardziej rozgoryczenia po porażkach i momentach, które dla całego klubu były bardzo trudne. Mam nadzieję, że to pierwszy krok, który przyczyni się do tego, iż będzie tylko i wyłącznie lepiej - dodał.
- Nie mogę powiedzieć na antenie co zrobić, żeby w klubie było lepiej. Jeżeli Dariusz Mioduski mnie o to zapyta, powiem mu to w cztery oczy - stwierdził.
- Przede wszystkim muszę pamiętać o swoim zdrowiu, to jest dla mnie w tej chwili najważniejsze. Nie wybiegam za daleko przyszłość. Żyję teraz z dnia na dzień. Zobaczę, jak się będę czuł w treningu i dopiero potem będę zastanawiał się nad kwestią swojej przyszłości - zapowiedział.
- Jest bardzo dużo spraw, które były pominięte, nie tylko przygotowanie fizyczne. Jest wiele spraw, które były zupełnie przestrzelone w tym sezonie i konsekwencją jest to, jak wyglądamy. Nie chcę zwalać winy na kogoś innego, bo to my jesteśmy na boisku i jesteśmy odpowiedzialni za wyniki - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik28 Nov 2021 · 20:27
Źródło: Liga+ Extra

Przeczytaj również