Artur Boruc zostaje w Legii Warszawa! Bramkarz przedłuży kontrakt. Co z Pawłem Wszołkiem? [NASZ NEWS]

Artur Boruc zostaje w Legii Warszawa! Bramkarz przedłuży kontrakt. Co z Pawłem Wszołkiem? [NASZ NEWS]
Press Focus
Artur Boruc zostaje w Legii Warszawa. Jak ustaliliśmy, 41-letni bramkarz ma w przyszłym tygodniu przedłużyć kontrakt z mistrzami Polski o kolejny sezon. Propozycję nowego kontraktu otrzymał także Paweł Wszołek. Jego sytuacja także powinna wyjaśnić się na dniach.
Powrót Artura Boruca na Łazienkowską to było duże wydarzenie. Golkiper po piętnastu latach gry w zagranicznych klubach zdecydował się na powrót do stolicy. Kibice byli zachwyceni.
Dalsza część tekstu pod wideo

Starzeje się jak wino

Marketingowy strzał w dziesiątkę, a sportowy? Zeszłego lata można było postawić przy Borucu znak zapytania skoro przez ostatnie dwa sezony w Bournemouth rozegrał tylko siedemnaście spotkań. Obawy były jednak na wyrost, bo bramkarski weteran udowodnił, że jest jak wino. Im dalej w las, tym ważniejszą rolę odgrywał na boisku i w szatni. Wystarczy spojrzeć na kwiecień, w którym Legia przypieczętowała mistrzostwo Polski.
Zespół rozegrał pięć spotkań. Miał bardzo trudny kalendarz, bo mierzył się z Pogonią Szczecin, Lechem Poznań, Cracovią, Piastem Gliwice i Lechią Gdańsk. Boruc zachował w nich aż cztery czyste konta i wielokrotnie ratował kolegów z opresji. W tym sezonie tylko Dante Stipica ma lepszą średnią puszczonych goli przy rozegraniu ponad dwóch tysięcy minut.
Bramkarze
WyScout
Legia utrzymała bezpieczną przewagę i na trzy kolejki przed końcem mogła świętować piętnaste mistrzostwo. Dla bramkarza był tu drugi tytuł z Legią - zdobyty w odstępie dziewiętnastu lat! Boruc został najstarszym mistrzem Polski i teoretycznie mógłby zejść ze sceny spełniony, ale zarówno kibice jak i władze Legii chciały, aby kontynuował grę.
- Rozmawiamy o kontraktach, nasze możliwości muszą spotkać się z wymaganiami. Tak samo jest z Borucem, z którym mamy bardzo dobre relacje. Znamy jego wartość dla Legii, doceniamy rolę na boisku i poza nim. Zrobimy wszystko, by został przy Łazienkowskiej. Sam musi także dostosować się do naszych ograniczeń i podjąć decyzję czy tak będzie czy nie - mówił prezes Legii.
Z naszych informacji wynika, że strony osiągnęły porozumienie. Boruc zostanie w Legii jeszcze przez rok. Kontrakt ma zostać podpisany w przyszłym tygodniu.

Wszołek ma zdecydować do poniedziałku

Co z innymi zawodnikami? Propozycję nowej umowy otrzymał także Paweł Wszołek. Według naszej wiedzy to kontrakt dwa lata z opcją przedłużenia o kolejny sezon. Na tę chwilę wydaje się, że szanse na pozostanie 29-latka przy Łazienkowskiej są spore.
Strony miały dać sobie czas do poniedziałku na ostateczną odpowiedź, bo klub chce mieć jasność, co robić, jeśli skrzydłowy jednak nie zdecyduje się na przyjęcie propozycji. Jeśli ją zaakceptuje, najprawdopodobniej będzie to oznaczało pożegnanie z Marko Vesoviciem. Jeżeli nie, znajdą się pieniądze w budżecie, aby zatrzymać Czarnogórca, który niedawno wrócił do gry po ciężkiej kontuzji. Jak rozumiemy, jest jednak mało prawdopodobne, że na przyszły sezon zostaną obaj. W przypadku pozostania Wszołka, prawy obrońca musiałby zejść z wymagań finansowych.
Legia chce jak najszybciej skompletować kadrę, aby odpowiednio przygotować się na eliminacje Ligi Mistrzów. Rok temu transfery na papierze wydawały się trafione, ale drużyna, do której dołączyli Filip Mladenović, Josip Juranović, Bartosz Kapustka, Joel Valencia czy Boruc, zaskoczyła dopiero po przyjściu Czesława Michniewicza. Za późno. W pucharach znów był zawód. Tym razem klub chce dać trenerowi większy komfort pracy z materiałem, który będzie miał do dyspozycji.

Kolejne transfery w drodze

Także w przyszłym tygodniu powinno wyjaśnić się, czy do drużyny dołączy Konrad Poprawa. Środkowy obrońca ma ofertę z Legii oraz propozycję przedłużenia umowy ze Śląskiem Wrocław. Decyzja, co wybrać, należy do niego.
Klub prowadzi także zaawansowane rozmowy z Mahirem Emrelim. Porozumienie z napastnikiem Karabachu, który w tym sezonie zdobył 20 goli w 28 meczach, jest blisko. 23-latkowi kończy się kontrakt w Azerbejdżanie. Chce kontynuować karierę w Europie i jest zainteresowany grą przy Łazienkowskiej, ale wcześniej musi załatwić swoje sprawy w kraju. Otrzymuje też wiele propozycji z innych kierunków. Właściwie codziennie napływają do niego nowe oferty. Legia musi więc działać w tym przypadku szybko i sprawnie, aby piłkarza nie skusił ktoś inny.
Wydaje się jednak, że ten transfer jest możliwy do realizacji już na dniach. Usłyszeliśmy, że Emreli otrzymał wstępną propozycję kontraktu trzyletniego z opcję przedłużenia o rok, ale tutaj ustalenia mogą się jeszcze zmienić na finiszu rozmów. To duża inwestycja. Azer musi otrzymać wysoki kontrakt i pieniądze za podpis.

Przeczytaj również