Artur Sobiech mógł trafić do Lecha Poznań znacznie wcześniej. "Wszystko mieliśmy już dopięte"

Artur Sobiech mógł trafić do Lecha Poznań znacznie wcześniej. "Wszystko mieliśmy już dopięte"
Pawel Jaskolka / PressFocus
Artur Sobiech od nowego sezonu będzie reprezentował barwy Lecha Poznań. Doświadczony snajper przyznał w rozmowie z Radosławem Nawrotem z "Interii", że już ponad dekadę temu mógł wylądować w "Kolejorzu".
Doświadczony napastnik podpisał niedawno dwuletni kontrakt z Lechem. Sobiech wraca do Polski po półtorarocznej przygodzie w tureckim Karagumruk. Okazuje się, że poznaniacy Sobiecha chcieli sprowadzić już dawno temu.
Dalsza część tekstu pod wideo
- W 2010 roku mój transfer do Lecha był bardzo blisko. W zasadzie wszystko mieliśmy już wtedy dopięte. Jednakże Ruch Chorzów, w którym wtedy grałem, otrzymał lepszą propozycję finansową niż ta Lecha, więc zdecydował się mnie tam sprzedać. Wtedy nie dołączyłem do drużyny, ale lepiej późno niż wcale - przyznał Sobiech.
- To były ustalenia między klubami. Wyszło na to, że wylądowałem w Polonii Warszawa, ale ostatecznie po 11 latach jestem tutaj, w Lechu - dodał.
W rozmowie z Radosławem Nawrotem z Interii doświadczony piłkarz przyznał, że miał także inne propozycje transferowe. Nie chciał jednak zbyt wiele mówić o szczegółach.
- Miałem propozycje z innych klubów. Wolałbym jednak tego tematu nie rozwijać. Większość była zagraniczna, ale dwie oferty pochodziły z Polski - ujawnił.
- Każda liga ma swoją specyfikę, w każdym kraju gra się inaczej. W polskiej Ekstraklasy wcale nie gra się łatwo, bo to liga fizyczna. Mimo wszystko jednak, mimo tych wyników polskich klubów w europejskich pucharach ona się rozwija. Zmienia na lepsze - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik04 Jul 2021 · 10:03
Źródło: Interia.pl

Przeczytaj również