Artur Szpilka potwierdza doniesienia ws. hitowej walki. "Nie czuję do niego żadnej nienawiści"

Artur Szpilka potwierdza doniesienia ws. hitowej walki. "Nie czuję do niego żadnej nienawiści"
Łukasz Sobala / Presfocus
Dziś w mediach pojawiły się informacje, że włodarze KSW pracują nad organizacją walki pomiędzy Arturem Szpilką i Tomaszem Adamkiem. "Szpila" w rozmowie ze "Sport.pl" odniósł się do tych doniesień.
Martin Lewandowski, szef KSW, dziś wypuścił medialną bombę. W rozmowie z "WP SportoweFakty" przyznał, że chciałby zorganizować hitową walkę. W niej mieliby się zmierzyć Artur Szpilka i Tomasz Adamek.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Jesteśmy już po słowie ze Szpilką, po ustaleniach stawek finansowych, mamy też pomysły na konkretne zestawienia. Jednym z nich jest konfrontacja z Adamkiem - oznajmił Lewandowski.
Czy rzeczywiście może dojść do tego hitowego starcia? Artur Szpilka został o to zapytany przez serwis "Sport.pl".
- Potwierdzam. Coś tam się dzieje. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że prędzej zobaczycie mnie w klatce niż w ringu - przyznał bokser.
- Myślę, że rewanż z Tomkiem Adamkiem, ale w formule MMA jest naprawdę interesującym pomysłem, który powinien zaciekawić kibiców. Mam do niego ogromny szacunek. Nie czuję do niego żadnych złych emocji, żadnej nienawiści. Nic z tych rzeczy. Po prostu traktuję go jako kolegę po fachu, którego darzę ogromnym respektem za to, co dokonał dla polskiego boksu. Był dwukrotnym mistrzem świata, a to wspaniała historia. Muszę jednak zaznaczyć, że Adamek to tylko jedna z opcji. Powiedziałem Martinowi, że mogę zawalczyć w klatce, ale tylko z rywalem, który też wywodzi się z boksu - dodał.
Szpilka jednocześnie zaznacza, że nie zamierza kończyć swojej bokserskiej kariery. Na tym polu ma już pewne plany, które chciałby zrealizować.
- MMA nie wyklucza wcale tego, że wrócę do boksu. Wciąż marzy mi się rewanż z Łukaszem. I nawet jeśli zawalczę na KSW, to wyobrażam sobie taki scenariusz, że później znowu założę duże rękawice i np. dojdzie do walki z Różańskim. Idealny scenariusz to wygrana w KSW i rewanż z Łukaszem. Ale na razie nie ma o czym gadać, bo jeszcze żaden kontrakt nie został podpisany, a moja noga nadal jest nie sprawna - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz15 Sep 2021 · 16:02
Źródło: sport.pl

Przeczytaj również