Artur Wichniarek chwali Bartosza Białka. "Droga, którą obrał, jest podobna do drogi Roberta Lewandowskiego"

W sierpniu ubiegłego roku Wolfsburg zapłacił 5 mln euro, aby pozyskać wychowanka Zagłębia Lubin. Białek związał się z "Wilkami" czteroletnim kontraktem.

Polak wystąpił w 12 spotkaniach dla nowej drużyny. Udało mu się zdobyć dwie bramki - jedną przeciwko Werderowi, a drugą w starciu z Mainz.

- Drogą, którą obrał, jest podobna do tej, którą przeszedł Robert Lewandowski. Robert przeszedł do Borussii Dortmund i uczył się od Lucasa Barriosa, miał czas na poznanie Bundesligi. Teraz Białek adaptuje się do obciążeń treningowych, uczy się języka i może podpatrywać Wouta Weghorsta - powiedział Wichniarek w rozmowie z portalem "Onet".

- Kiedy Polak wchodzi na boisko, wykorzystuje swoją szansę. Oliver Glasner stopniowo buduje tego chłopaka, co może tylko cieszyć - zauważył były napastnik.

- Jeszcze 1,5 roku temu nie mieliśmy problemu z napastnikami. Oprócz Roberta i Krzyśka Piątka, był Arkadiusz Milik. Obecnie selekcjoner musi szukać dodatkowych alternatyw na wypadek, gdyby Lewandowski nie mógł zagrać albo gdyby potrzebował wsparcia - dodał Wichniarek.

Bardzo możliwe, że w najbliższej kolejce Bartosz Białek otrzyma szansę gry od pierwszej minuty. Weghorst nie dokończył ostatniego treningu Wolfsburga z powodu drobnych problemów mięśniowych. W niedzielę "Wilki" podejmą Freiburg.