AS Roma. Eksperci o transferze Arkadiusza Milika: To najrozsądniejsze wyjście

Eksperci o transferze Arkadiusza Milika: To najrozsądniejsze wyjście. Decyzja wymuszona przez okoliczności
Gennaro Di Rosa / Shutterstock.com
Wszystko wskazuje na to, że Arkadiusz Milik zostanie wkrótce zawodnikiem AS Romy. Eksperci "Eleven Sports", Mateusz Święcicki oraz Dominik Mucha, uważają to rozwiązanie za całkiem dobre. Ich zdaniem Polak ma spore szanse na to, by odnaleźć się w Rzymie.
Wygląda na to, że saga transferowa z udziałem Arkadiusza Milika dobiega już końca. Napoli porozumiało się w sprawie transakcji z AS Romą i do dopięcia operacji potrzeba tylko zgody napastnika. W Rzymie Polak zastąpi Edina Dżeko, który przeniesie się do Juventusu.
Dalsza część tekstu pod wideo
Czy przenosiny do Romy to dobre rozwiązanie dla snajpera? W rozmowie z "Onetem" na ten temat wypowiedzieli się eksperci "Eleven Sports" od ligi włoskiej, Mateusz Święcicki oraz Dominik Mucha. Ich zdaniem to najsensowniejsze wyjście z całej sytuacji.
- To jest decyzja wymuszona przez okoliczności i logikę. Życzeniowe myślenie było jasne - Juventus. Ale nie ma nic złego w planach B czy C. Przypomnę, że Monchi dzięki pracy w Sevilli (bo przecież nie w Romie) zawsze miał plany B, C czy D na konkretną pozycję i czasami te wybory okazywały się lepsze niż opcja A. Milik przechodzi do klubu z nowym właścicielem, na początku swojej drogi, do wspaniałego miasta do życia. Ale zastąpienie Edina Dżeko będzie szalenie trudne - uważa Święcicki.
- To okno transferowe jest zupełnie inne niż poprzednie, na transfery przeznaczane są mniejsze środki, każdy obraca jedno euro z większą rozwagą. Roma w tych okolicznościach dla Milika nie jest najlepszym rozwiązaniem personalnie, bo z pewnością Arek najbardziej chciałby przenieść się do Juventusu, ale jest z punktu widzenia Polaka powinien on uznać to wyjście za najrozsądniejsze. Wybór był prosty: albo Roma, albo zagranica. By status gwiazdy zdobyć, trzeba sobie na to zasłużyć i wypracować strzelonymi golami - stwierdził Mucha.
Transfer Milika interesuje nie tylko polskie, ale przede wszystkim włoskie media. To jeden z głównych tematów dnia. Polak nie przychodzi do Rzymu jako gwiazda, ale wiąże się tam z nim duże nadzieje.
- Styl gry – dobry dla niego, trener – idealny, miasto – wspaniałe, kibice – obłędni. Od rana słucham jednej z rzymskich stacji radiowych i ciągle rozmawiają na temat Milika. Trafi z jednego miasta zwariowanego na punkcie piłki do drugiego. Ale znacznie piękniejszego - przyznał Święcicki.
- Milik nie jest piłkarzem, przed którymi uginają się kolana tysięcy włoskich kibiców. Jest dobrym, solidnym napastnikiem. W Romie musi to potwierdzić. Ta drużyna jest predystynowana do tego, aby walczyć o Ligę Mistrzów. Dwa sezony bez Champions League jest i tak zbyt długim oczekiwaniem dla "Giallorossich" - zakończył Mucha.

Przeczytaj również