Astiz: Jozak to bardzo pozytywny człowiek

Wygrana mistrzów Polski nieco uspokoiła atmosferę wokół klubu, która była bardzo napięta po porażce z Lechem i napaści na piłkarzy po powrocie do Warszawy. Legia odrobiła też straty do czołówki tabeli - jej dystans do lidera z Poznania wynosi zaledwie trzy punkty.

- To było ważne zwycięstwo, bo jak się przegrywa, to chce się, żeby jak najszybciej nastąpił kolejny mecz. Niestety musieliśmy czekać aż dwa tygodnie. W pierwszej połowie wyglądaliśmy nieźle, oprócz bramki, mieliśmy kilka okazji na podwyższenie wyniku. Jeśli chodzi o drugą połową, to ważne, że utrzymaliśmy wynik do końca. Broniliśmy się, nie mieliśmy piłki, ale wytrzymaliśmy do końca i mamy ważny trzy punkty - komentuje Astiz.



- Wiadomo, że potrzebujemy trochę czasu, by poznać trenera Romeo Jozaka. Jest człowiekiem bardzo pozytywnym, stara się dużo rozmawiać z nami, co jest szczególnie ważne, żeby każdy czuł się potrzebny. Pozytywność to słowo, które rządzi w szatni - dodaje obrońca Legii.