Asystent Nawałki: Pojawiła się sportowa złość, wszystkie elementy zaczynają się kumulować

Asystent Nawałki: Pojawiła się sportowa złość, wszystkie elementy zaczynają się kumulować
asinfo
Nie mamy patentu na zwyciężanie. Cieszymy się z udanych mistrzostw Europy, ale chcemy się nadal rozwijać. Wiele fragmentów meczu z Kazachstanem pokazało naszą siłę, ale dostaliśmy też nauczkę, że można wszystko łatwo stracić – powiedział na wtorkowej konferencji prasowej drugi trener reprezentacji Polski, Bogdan Zając.


Dalsza część tekstu pod wideo
Biało-Czerwoni październikowe zmagania w kwalifikacjach do rosyjskiego mundialu, który odbędzie się w 2018 roku, rozpoczną od starcia z Duńczykami (8 października, godz. 20:45). Następnie zmierzą się z Armenią (11 października, godz. 20:45). Oba spotkania zostaną rozegrane na Stadionie Narodowym w Warszawie. 


Jeśli piłkarze zostają na zgrupowaniu, to oczywiste, że istnieje szansa ich występu. Każda godzina i trening może przynieść sporo zmian, a przypominam, że do meczu z Danią zostało jeszcze kilka dni. We wtorek zagramy z Armenią i w tym meczu również mogą zagrać zawodnicy, którzy ewentualnie nie zdążą dojść do pewnej dyspozycji przed sobotą. Czas wszystko rozstrzygnie – przyznał Bogdan Zając, cytowany przez portal "laczynaspilka.pl". 


Nie mamy patentu na zwyciężanie. Cieszymy się z udanych mistrzostw Europy, ale chcemy się nadal rozwijać. Wiele fragmentów meczu z Kazachstanem pokazało naszą siłę, ale dostaliśmy też nauczkę, że można wszystko łatwo stracić. Każdy piłkarz musi się rozwijać i nasi zawodnicy są tego świadomi – kontynuował.


Grają na wysokim poziomie, ale wszyscy mają jeszcze drzemiące w nich rezerwy. Pojawiła się sportowa złość, wszystkie elementy zaczynają się kumulować. Jeżeli poprowadzimy je w odpowiednim kierunku, będziemy w stanie kontrolować przebieg spotkań od pierwszej do ostatniej minuty – dodał.

Przeczytaj również