Awantura w F1! "Ma szczęście, że nie dostał po twarzy" [WIDEO]

Awantura w F1! "Ma szczęście, że nie dostał po twarzy" [WIDEO]
Mikhail Kolesnikov/Shutterstock
Po zakończeniu wyścigu o Grand Prix Brazylii Max Verstappen wdał się w przepychankę z Estebanem Oconem.
Verstappen pokazał się w Brazylii z bardzo dobrej strony i po świetnej jeździe zmierzał do mety jako pierwszy. Nieoczekiwanie bolid kierowcy Red Bulla został uderzony podczas dublowania Estebana Ocona. W konsekwencji Verstappen spadł na drugie miejsce, a zawody wygrał Lewis Hamilton.
Dalsza część tekstu pod wideo
Holender nie mógł się pogodzić z takim obrotem sprawy, po wyścigu znalazł Ocona i zaczął z nim dyskutować. Po chwili kilkakrotnie go odepchnął, co prawie doprowadziło do upadku kierowcy Force India.
Zaskoczyło mnie to zachowanie. Stewardzi musieli go powstrzymywać przed uderzeniem mnie. To nie jest profesjonalne. On mnie popychał i chciał uderzyć - skomentował nieprzyjemną sytuację Ocon.
Verstappen krótko ocenił sytuację. - Naprawdę, niespecjalnie jest co komentować poza tym, że zachował się jak idiota - rzucił do dziennikarzy.
Do dyskusji włączył się także szef Red Bulla. - Esteban ma szczęście, że nie dostał po twarzy, bo w takiej sytuacji emocje są ogromne - stwierdził Christian Horner.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz12 Nov 2018 · 07:47
Źródło: sport.onet.pl

Przeczytaj również