Barcelona bez Messiego nie dała szans Interowi! Dramatyczny mecz w Paryżu! Borussia rozbiła Atletico [WIDEO]

Tutaj możecie przeczytać pełną relację ze wszystkich meczów Ligi Mistrzów tego wieczoru.

Strzelanie na Camp Nou rozpoczął w 32 minucie Rafinha. Pomocnik wykorzystał kapitalne podanie Luisa Suareza i z bliskiej odległości umieścił piłkę w siatce, mając przed sobą tylko Handanovicia.

W 84 minucie Inter dobił Jordi Alba. Hiszpański obrońca wpadł w pole karne i uderzył nie do obrony po długim rogu.

W Paryżu to goście wyszli na prowadzenie. Lorenzo Insigne dostał idealne podanie od Callejona i przelobował Areolę.

W 54 minucie na boisku pojawił się Piotr Zieliński.

Kilka minut później gospodarze wyrównali, a wyręczył ich w tym Mario Rui, który skierował piłkę do własnej bramki po płaskim dośrodkowaniu Meuniera.

Goście odpowiedzieli w 77 minucie. Fabian Ruiz minął Verrattiego, uderzył, piłkę zablokował jeszcze Marquinhos, ale dopadł do niej Mertens i zrobiło się 2:1 dla Napoli.

W 85 minucie na boisku pojawił się Arkadiusz Milik.

W samej końcówce gospodarze uratowali remis. Świetnym uderzeniem zza pola karnego popisał się Angel Di Maria.

W Dortmundzie wynik spotkania otworzył Axel Witsel. Belg uderzył zza pola karnego, piłka odbiła się jeszcze od nogi jednego z piłkarzy Atletico, co kompletnie zmyliło Jana Oblaka.

W 73 minucie było 2:0 dla BVB. Tym razem na listę strzelców wpisał się Guerreiro, który wykorzystał świetne dogranie Hakimiego.

Gospodarzom mało było jeszcze strzelania, a trzecią bramkę dla nich zdobył Sancho. Trzecią asystę przy tym trafieniu zaliczył Hakimi.

W doliczonym czasie gry gości dobił jeszcze Guerreiro.

Całe zawody w barwach gospodarzy rozegrał Łukasz Piszczek.

Na Anfield Liverpool bardzo pewnie prowadził już po pierwszej połowie. Najpierw Robertson zagrał do Firmino w polu karnym, Brazylijczyk spokojnie przyjął piłkę i bez problemów pokonał golkipera rywali. Potem Salah wykorzystał sytuację sam na sam. Egipcjanin w 51 minucie dorzucił kolejnego gola, trafiając z rzutu karnego.

Potem jedenastki nie wykorzystał Sadio Mane, który trzy minuty później zrehabilitował się i podwyższył na 4:0.

Mecz w Moskwie źle się zaczął dla gospodarzy, bo już w dziesiątej minucie nie wykorzystali rzutu karnego. Jedenastkę na bramkę zamienili natomiast goście - Marega w 26 minucie. W 35 prowadzenie podwyższył jeszcze Hector Herrera. 

Lokomitiw kontaktową bramkę zdobył trzy minuty później za sprawą Mirończuka.

Na początku drugiej połowie goście jednak ponownie odskoczyli. Autorem gola był Corona.

Cały mecz w barwach Lokomotiwu rozegrał Krychowiak.

Pojedynek Schalke z Galatasaray był jedynym bezbramkowym dzisiejszego wieczoru w Lidze Mistrzów.

W pozostałych dwóch meczach, które zakończyły się wcześniej, AS Monaco zremisowało z Club Brugge 1:1, a Tottenham Hotspur z PSV Eindhoven 2:2.