Barcelona chce Griezmanna? To musi sprzedać piłkarzy. Wszystko przez Finansowe Fair Play

Barcelona chce Griezmanna? To musi sprzedać piłkarzy. Wszystko przez Finansowe Fair Play
Marco Iacobucci EPP / shutterstock.com
Barcelona myśli już o wzmocnieniach przed kolejnym sezonem. Na czele jej listy życzeń ma się znajdować Antoine Griezmann. Sprowadzenie Francuza nie będzie jednak takie łatwe. Wszystko przez zasady Finansowego Fair Play.
Barcelona w ostatnich miesiącach inwestuje olbrzymie pieniądze w nowych piłkarzy. Tylko w sezonie 2017/2018 dokonała transferów za ponad 300 mln euro. Tyle kosztowali Philippe Coutinho, Ousmane Dembele, Paulinho, Nelson Semedo i Yerry Mina. Do klubu z tytułu sprzedaży zawodników wpłynęło za to 236 mln euro.
Dalsza część tekstu pod wideo
W przyszłym sezonie na Camp Nou mają trafić kolejni nowi piłkarze. Barcelona jest blisko sfinalizowania transferu Arthura z Gremio Porto Alegre. Brazylijczyk, który miałby się przenieść do Europy dopiero na początku 2019 roku, jest wyceniany na 30 mln euro.
Griezmann będzie kosztował znacznie więcej - dokładnie 100 mln euro. Taką kwotę odstępnego zapisano w jego kontrakcie z Atletico. Hiszpańskie media są pewne, że transfer dojdzie do skutku. Właśnie z tego powodu w Barcelonie wciąż bez przydziału pozostaje koszulka z numerem "7". Czeka właśnie na Francuza.
Ewentualne sprowadzenie obu piłkarzy będzie musiało wywołać ruch także w drugą stronę. Barcelona stanie przed koniecznością zrównoważenia wydatków na nowych piłkarzy i wpływów do budżetu. Najprościej dokonać tego przez sprzedaż piłkarzy z szerokiej kadry.
Kto może opuścić Camp Nou? "Marca" wymienia kilka nazwisk. Pierwszy w kolejce do transferu jest Rafinha, który obecnie przebywa na wypożyczeniu do Interu. Włoski klub zapewnił sobie opcję wykupu pomocnika - opiewa na 35 mln euro. Innym kandydatem do odejścia jest Paco Alcacer, który nawet teraz rzadko pojawia się na boisku, a po ewentualnym przyjściu Griezmanna stałby się kompletnie zbędny. Wśród kandydatów do odejścia wymienia się też notorycznie zawodzącego Andre Gomesa, Denisa Suareza, czy Aleixa Vidala.

Przeczytaj również