Bartosz Bereszyński przed meczem z Rosją: To zespół ciekawy, bo nie mają wielkiej gwiazdy

"Biało-Czerwoni" jutro sprawdzą swoją formę przed mistrzostwami Europy. We wtorkowy wieczór we Wrocławiu zmierzą się z Rosją. Bartosz Bereszyński z dużym szacunkiem ocenił najbliższych rywali.

- Rosja jest to zespół ciekawy, bo może nie mają wielkiej gwiazdy, ale są silni jako drużyna. Jutro będą chcieli zapewne zagrać agresywnie, są to zawodnicy dobrze przygotowani do gry - ocenił "Bereś".

- Dobrze znam trenera Czerczesowa, byliśmy razem w Legii i wiem, jakie ma nastawienie. Nie ma tam jednej postaci, która byłaby gwiazdą, ich siłą jest drużyna. Na pewno są to dobrzy piłkarze, będą grali ofensywnie, odważnie - zaznaczył.

Bereszyński przyznał też, że nie ma problemu, by odnaleźć się w systemie taktycznym stosowanym przez Paulo Sousę.

- Zagrałem na dwóch pozycjach w spotkaniach marcowych. Na prawym wahadle i jako trzeci środkowy obrońca z prawej strony. To taka moja nominalna pozycja w tym systemie. Wszystko jednak zależy od trenera i pomysłu na dany mecz - dodał.

- Mamy bardzo duży komfort pracy, bo tak naprawdę jeszcze zostało kilkanaście dni do pierwszego meczu turnieju. Mamy komfort przygotowań, bo codziennie możemy pracować nad naszym ustawieniem w ataku i obronie - zakończył.