Bartosz Białkowski: Zasługuję, żeby zagrać w Premier League. Nie czuję się gorszy od nikogo z Championship

Bartosz Białkowski: Zasługuję, żeby zagrać w Premier League. Nie czuję się gorszy od nikogo z Championship
Marcin Kadziolka / shutterstock.com
Bartosz Białkowski dzięki szesnastu czystym kontom w barwach Millwall zdobył Złotą Rękawicę dla najlepszego bramkarza Championship. Polak liczy na to, że wkrótce będzie mu dane wystąpić w Premier League. W rozmowie z "Przeglądem Sportowym" podkreśla, że jest na to w pełni gotowy.
Możliwość rywalizacji w najlepszej angielskiej lidze jest niespełnionym marzeniem Bartosza Białkowskiego. Polak już od ponad czternastu lat występuje na Wyspach. Do tej pory rozegrał w Anglii ponad 300 spotkań, ale wszystkie miały miejsce na niższym poziomie rozgrywkowym.
Dalsza część tekstu pod wideo
W Championship Białkowski ma bardzo dobrą opinię. Co prawda przed rokiem z Ipswich spadł do League One, lecz natychmiast zgłosiło się po niego Millwall. W tym klubie Polak zachował aż 16 czystych kont, co było najlepszym wynikiem w całym rozgrywkach. Golkiper nie miał jednak pojęcia, że może liczyć na indywidualną nagrodę.
- Nawet nie wiedziałem, że taka nagroda w Championship istnieje. Przed naszym ostatnim meczem, z Huddersfield, podszedł do mnie jeden z pracowników klubu zajmujący się kontaktami z mediami i powiedział, że ma dla mnie statuetkę, na wypadek, gdybym wygrał. „Co masz dla mnie?” – zapytałem kompletnie zaskoczony. Wytłumaczył, że ja i David Raya z Brentford zachowaliśmy w tym sezonie tyle samo czystych kont i jeśli nie puszczę teraz bramki, otrzymam nagrodę - przyznał Białkowski.
- Trudno jest siebie porównywać i oceniać. Po prostu robię swoje. Ale mogę powiedzieć, że na pewno nie czuję się gorszy od kogokolwiek w tej lidze. Ostatnio skończyłem 33 lata i mam nadzieję pograć na wysokim poziomie jak najdłużej. Ze zdrowiem, odpukać, wszystko w porządku. Ciągle czuję głód piłki, chcę osiągać sukcesy indywidualne i drużynowe - dodał.
Celem Polaka pozostaje rywalizacja w Premier League. Białkowski wierzy, że jest w stanie znaleźć angaż w najwyższej lidze, choć wie, że poprzeczka została postawiona bardzo wysoko.
- Pamięta pan nasze spotkanie w Nottingham, gdy grałem w Notts County? Spytał pan wtedy o moje marzenia. Odpowiedziałem, że chciałbym wystąpić w reprezentacji Polski. Zrobił pan duże oczy, zastanawiając się pewnie, co ten gość wygaduje, skoro gra na trzecim poziomie rozgrywek. A ja w kadrze zagrałem i pojechałem na mistrzostwa świata. Jak widać, marzyć trzeba, nikt tego nie zabrania. Według mnie, mojej żony i wszystkich najbliższych zasługuję, by wystąpić w Premier League. I do tego właśnie dążę - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik31 Jul 2020 · 08:00
Źródło: Przegląd Sportowy

Przeczytaj również