Bayern. Były reprezentant Anglii kpi z Bundesligi. "Robert Lewandowski gra w lidze Myszki Miki"

"Lewy" w zeszłym sezonie pobił legendarny rekord Gerda Muellera, trafiając do siatki aż 41 razy w rozgrywkach Bundesligi. W obecnych rozgrywkach ma już 31 trafień, a do końca pozostało jeszcze siedem kolejek.

Ma więc realne szanse na to, aby jeszcze bardziej wyśrubować swoje osiągnięcie. Były reprezentant Anglii, Gabriel Agbonlahor, uważa jednak, że popisy strzeleckie Lewandowskiego wynikają ze słabości Bundesligi.

- Uważam, że Lewandowski to wybitny napastnik. Jego liczby są szalone, ale on gra w lidze "Myszki Miki" - powiedział Agbonlahor w rozmowie z "talkSPORT".

Anglik wyżej ceni sobie umiejętności swojego rodaka, Harry'ego Kane'a. Uważa, że napastnik Tottenhamu Hotspur notowałby w Monachium jeszcze lepsze wyniki od Lewandowskiego.

- Porównajcie to do Premier League, gdzie gra Harry Kane. Ile bramek zdobył w Premier League? Gdyby Kane grał w ataku Bayernu Monachium, to ile strzeliłby goli? Mając obok siebie takich piłkarzy, jak Leroy Sane, Thomas Mueller, Joshua Kimmich czy Serge Gnabry? Wiele - stwierdził.

W tym sezonie Robert Lewandowski rozegrał łącznie 37 spotkań we wszystkich rozgrywkach. W tym czasie aż 45 razy wpisał się na listę strzelców. Dołożył także cztery asysty.