Bayern FC. Kingsley Coman po wygranej z PSG: Żal mi rywali, bo pochodzę z Paryża

Kingsley Coman po wygranej z PSG: Żal mi rywali, bo pochodzę z Paryża
MDI / Shutterstock.com
Kingsley Coman był jednym z bohaterów finału Ligi Mistrzów. Francuz zdobył gola na wagę końcowego triumfu i został wybrany przez UEFA piłkarzem meczu.
Dla Comana starcie z PSG miało szczególne znaczenie. Francuz jest wychowankiem tego klubu. Wczoraj na boisku nie miał jednak sentymentów i golem w 59. minucie spotkania doprowadził do rozpaczy swoją byłą drużynę.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Jestem bardzo szczęśliwy. To niesamowita noc - nie tylko dla klubu, ale i wszystkich fanów. Oczywiście chciałem zagrać dobry mecz, lecz nie z powodu tego, że rywalem było PSG. Jestem w 100 procentach zawodnikiem Bayernu - stwierdził w pomeczowej rozmowie.
- Byłem zdeterminowany, by wygrać. Żal mi rywali, bo pochodzę z Paryża. To wyjątkowe uczucie. Czuję wielką radość, ale i smutek z powodu PSG - dodał.
- Co do meczu, to od początku staraliśmy się kontrolować przebieg meczu. Wiedzieliśmy, że będzie niebezpiecznie. PSG podobnie jak my, zagrało świetnie, to był super finał - zaznaczył.
- Bardzo chciałem wygrać. Musiałem być profesjonalistą i nie myśleć o tym, przeciwko komu gram - podsumował.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz24 Aug 2020 · 09:57
Źródło: sportowefaktyWP

Przeczytaj również